Stan Wawrinka ogłosił, że sezon 2026 będzie ostatnim w jego profesjonalnej karierze. Ma na koncie trzy tytuły Wielkiego Szlema

Kolejna tenisowa legenda XXI wieku szykuje się do zakończenia kariery. Stan Wawrinka, który jako jeden z nielicznych potrafił rzucić wyzwanie "Wielkiej Trójce" w jej złotej erze, zapowiedział pożegnanie z zawodowymi kortami po sezonie 2026. "Każda książka potrzebuje zakończenia. Nadszedł czas, by napisać ostatni rozdział" - ogłosił 40-letni Szwajcar mający w dorobku trzy tytuły wielkoszlemowe.

Wawrinka pokonał Murraya w 1. rundzie Roland Garros

Źródło wideo: Eurosport

Wawrinka poinformował kibiców o swojej decyzji za pośrednictwem mediów społecznościowych, wyliczając hasła, które najmocniej kojarzą się z jego karierą, jak wytrwałość, poświęcenie czy ambicja.
"O to właśnie chodziło w tej podróży. Wciąż chcę przesuwać swoje granice i zakończyć w możliwie najlepszy sposób. Wciąż mam marzenia związane z tym sportem. Cieszyłem się każdą chwilą, jaką dał mi tenis, szczególnie emocjami, których doświadczam, grając przed wami. Z niecierpliwością czekam, by zobaczyć się z wami na całym świecie jeszcze jeden raz" - zwrócił się do fanów.

Wygrywał w czasach "Wielkiej Trójki"

Szwajcar do tej pory zgromadził 16 singlowych tytułów na swoim koncie. Liczba ta robi wrażenie, biorąc pod uwagę, że szczyt jego kariery miał miejsce w złotych czasach Novaka Djokovicia, Rafaela Nadala i Rogera Federera, a więc "Wielkiej Trójki". Do grona zawodowców wkroczył w 2002 roku.
Jego najcenniejsze trofea to trzy tytuły Wielkiego Szlema. Po pierwszy sięgnął w 2014 roku w Australian Open. W finałowym pojedynku w Melbourne pokonał Nadala. W kolejnym sezonie okazał się lepszy od Djokovicia w finale Roland Garros, a w ćwierćfinale tamtej imprezy wyeliminował Federera. Z kolei w 2016 ponownie ograł Serba w decydującym meczu US Open.
Zarówno Djoković, jak i Nadal przystępowali do wspomnianych spotkań jako liderzy światowego rankingu. Podkreśla to skalę wyzwań, z jakimi mierzył się znany z efektownego jednoręcznego bekhendu Wawrinka.
Zapisał się również na kartach historii reprezentacji Szwajcarii. Na igrzyskach olimpijskich 2008 w Pekinie wywalczył złoty medal w grze podwójnej, łącząc siły z Federerem. Poza tym pomógł kadrze narodowej zdobyć Puchar Davisa w 2014 roku.
Po ostatnie trofeum sięgnął w maju 2017 w turnieju Geneva Open. Kilka miesięcy później przeszedł dwie operacje lewego kolana. W ostatnich latach coraz częściej zmagał się z kontuzjami i obecnie jest notowany na 157. miejscu w rankingu ATP. Jego rekordem była trzecia lokata w tym zestawieniu.
Pożegnalny sezon Wawrinka rozpocznie w Perth, gdzie 2 stycznia wystartuje United Cup.
(jac/łup)
dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama