Eurosport
16-letnia tenisistka skomentowała kontrowersyjne zachowanie ojca i trenera. "W Czechach nikt nie zwróciłby uwagi"
📝
31/08/2022, 19:23 GMT+2
Sara Bejlek, 16-letnia tenisistka z Czech, zabrała głos w sprawie zachowania swojego ojca oraz trenera po meczu ostatniej rundy kwalifikacji do US Open. Obaj klepali zawodniczkę po pośladkach, a ojciec dodatkowo pocałował ją w usta. Ich reakcja wzbudziła niesmak i wywołała lawinę negatywnych komentarzy w mediach społecznościowych, w których ukazało się nagranie.
Foto: Eurosport
Awans do turnieju głównego US Open to jak do tej pory największy sukces młodej tenisistki. Niestety po jej zwycięstwie nad Heather Watson mało mówiło się o meczu i dyspozycji Czeszki, a o wiele więcej miejsca poświęcono zachowaniu jej ojca, a także trenera.
Francuski serwis tenisowy Tennis Break News zamieścił na Twitterze nagranie, na którym Bejlek dziękuje Watson i sędziemu, a następnie podchodzi do znajdującego się wśród publiczności ojca Jaroslava. Przytulają się, ojciec zawodniczki klepie ją kilkanaście razy w pośladki, a na koniec całuje w usta. Po chwili podobnie zachowuje się inny mężczyzna, jak się później okazało, trener Jakub Kahoun. Następnie Bejlek odwraca się uśmiechnięta i celebruje z fanami.
"Nie ma absolutnie żadnego powodu, żeby w ten sposób dotykać 16-latki. To dalece niestosowne. Im film dłużej trwa, tym jest gorzej" – brzmi jeden z komentarzy. "Nie znam czeskiej kultury, ale to nie wydaje się normalne" – napisał inny użytkownik. Podobnych słów padło więcej, włącznie z nawoływaniem WTA do przyjrzenia się sprawie. W końcu głos zabrała Bejlek.
Spontaniczna reakcja
- Oczywiście widziałam nagranie – powiedziała Czeszka na konferencji prasowej. – To była spontaniczna reakcja całego zespołu. Byliśmy uradowani. Niektórym może się to wydawać niezrozumiałe i niewłaściwe, ale wraz z całym zespołem przedyskutowaliśmy tę sytuację. To się więcej nie powtórzy – dodała.
- Tata to tata i zawsze nim będzie. Z kolei trenera znam od 8. roku życia. Nakleja mi taśmy, masuje. Gdyby coś podobnego wydarzyło się w Czechach, to nikt nie zwróciłby na to uwagi, ale jesteśmy w USA i wszyscy to komentują. Jednak tak jak powiedziałam, porozmawialiśmy i to się więcej nie powtórzy – podkreśliła 16-letnia zawodniczka.
Bejlek zakończyła swój udział w US Open na pierwszej rundzie. Przegrała w dwóch setach z faworytką Ludmiłą Samsonową z Rosji 1:6, 3:6.
Autor: PO / Źródło: eurosport.pl, nypost.com
Powiązane tematy
Reklama
Reklama