Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Taylor Fritz uciszał francuskich fanów po meczu drugiej rundy Rolanda Garrosa

Michał Rożniatowski

02/06/2023, 09:33 GMT+2

Taylor Fritz z pewnością nie zostanie ulubieńcem francuskich kibiców. W drugiej rundzie Rolanda Garrosa Amerykanin pokonał bowiem reprezentanta gospodarzy Arthura Rinderknecha, a po meczu wykonał prowokacyjny gest, który z pewnością nie przysporzy mu sympatii w Paryżu.

Skrót meczu Rinderknech - Fritz w 2. rundzie Roland Garros

Do zdarzenia doszło po ostatnim czwartkowym meczu na korcie im. Suzanne Lenglen. Choć Fritz (8. ATP) - głównie w pierwszym secie - miał swoje problemy, to finalnie wywiązał się z roli faworyta, pokonując Rinderknecha (78. ATP) 2:6, 6:4, 6:3, 6:4. Najciekawsze było jednak to, co stało się po zakończeniu tego spotkania.

Wystarczył jeden gest

Co nie może dziwić, publiczność w Paryżu niezwykle gorąco wspierała swojego rodaka. Jednocześnie próbowała rozproszyć jego rywala, czego efektem były kilkukrotne prośby sędziny do kibiców o ciszę, szczególnie, gdy serwował Amerykanin.
Po trwającym blisko trzy godziny pojedynku wyżej notowany z zawodników pokazał bardzo wymowny gest. Przyłożył bowiem palec do ust, ekspresyjnie ciesząc się ze zwycięstwa i prowokując tym samym znajdujących się na trybunach fanów.
Zachowanie Fritza ewidentnie nie spodobało się Francuzom. Reakcja przyszła błyskawicznie, bo ćwierćfinalista zeszłorocznego Wimbledonu został głośno wybuczany przez publiczność. Co więcej, kibice nie dali także w spokoju wypowiedzieć się zawodnikowi na korcie, nawet po apelu próbującej przeprowadzić rozmowę Marion Bartoli.
W kolejnej rundzie Fritz zmierzy się z Argentyńczykiem Francisco Cerundolo (23. ATP).
Udostępnij
Reklama
Reklama