Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Świątek zadowolona po meczu z Gauff. Zapewnia, że będzie gotowa na półfinał

Eurosport
📝Eurosport

Akt. 07/06/2023, 16:19 GMT+2

Iga Świątek jest w półfinale Roland Garros. W środę Polka pewnie pokonała Coco Gauff 6:4, 6:2. Po spotkaniu liderka światowego rankingu wyznała, co sprawiło jej największe problemy w konfrontacji z młodą Amerykanką. Nie ukrywała również, że jest zadowolona ze swojej postawy i czeka na czwartkowy półfinał.

Iga Świątek w rozmowie z Eurosportem po awansie do półfinału Roland Garros

picture

Rozmowa z Igą Świątek na korcie po awansie do półfinału Roland Garros

Świątek miała trochę problemów w pierwszym secie meczu z Gauff, ale ostatecznie zdołała pokonać Amerykankę 6:4, 6:2.
- Na pewno nie było łatwo, zwłaszcza pierwszy set był dość wyrównany, a Coco potrafiła wykorzystać warunki panujące na korcie. Dlatego jestem zadowolona, że byłam w stanie rywalizować i wygrać. Czasem ćwierćfinały to najtrudniejsze mecze w turnieju i choć zobaczymy, co wydarzy się dalej, to Coco grała już na tym poziomie i pomimo młodego wieku jest już doświadczona. Cieszę się, że zagram w półfinale - powiedziała na gorąco Świątek.
Na korcie panowały wietrzne warunki i Polka musiała szukać różnych rozwiązań, by przechytrzyć przeciwniczkę, m.in. minięcia.
- Czasem przy tym rodzaju uderzeń po prostu działa instynkt, musisz przewidzieć, gdzie znajdzie się twój przeciwnik, a ona jest wysoka i może odebrać niemal każdą piłkę. Starałam się grać solidnie i nawet, kiedy odpowiedziała, to próbowałam dobiec do piłki - dodała.

Wypoczęta i gotowa

Tym razem Świątek nie będzie miała dnia odpoczynku, jak po poprzednich spotkaniach w turnieju. Już w czwartek ponownie wyjdzie na kort, by zmierzyć się z Brazylijką Beatriz Haddad Maią.
- Będę się przygotowywała tak, jak do poprzedniego spotkania. Grałam już w wielu turniejach, gdzie gra się dzień po dniu. Jestem dość wypoczęta, bo we wcześniejszych meczach nie spędziłam zbyt dużo czasu na korcie, dlatego cieszę się, że tu miałam okazję trochę pograć. Będę gotowa bez względu na wszystko. O tym, że nie będę miała wolnego wiedziałam przed turniejem, nie jest to niespodzianka - zaznaczyła Polka.

Plan zrealizowany

- Zawsze mam konkretny plan, ale z uwagi na to, że z Coco gramy praktycznie co dwa turnieje, nie będę go zdradzać. Na każdą zawodniczkę mam plan, ale czasem jest on bardziej skupiony na mnie, a kiedy indziej na ich słabych stronach. Cieszę się, że byłam w stanie go realizować - Świątek wróciła do meczu z Gauff w rozmowie z Pawłem Kuwikem z Eurosportu.
Plan na jutro?
- Zrobię to samo co zawsze, nie ma co planować. Dzisiejszy dzień poświęcę na to, żeby trochę się pocieszyć, że wygrałam, a o kolejnym meczu będę myśleć dopiero jutro - dodała.
picture

Iga Świątek w rozmowie z Eurosportem po awansie do półfinału Roland Garros

Udostępnij
Reklama
Reklama