Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

"Kosowo sercem Serbii". Djoković ponownie zszokował

Przemysław Kuwał

Akt. 30/05/2023, 11:35 GMT+2

Ponownie głośno o Novaku Djokoviciu. Serbski tenisista, aktualnie numer trzy na świecie, wywołał kontrowersje, wysyłając w świat polityczny przekaz. "Kosowo jest sercem Serbii. Stop przemocy" - napisał na kamerze po zwycięskim meczu w pierwszej rundzie Roland Garros.

Kontrowersyjny podpis Djokovicia po meczu 1. rundy Rolanda Garrosa

34 żołnierzy sił NATO z misji pokojowej KFOR zostało rannych w poniedziałkowych starciach w północnej części Kosowa z serbskimi demonstrantami, protestującymi przeciwko wynikom niedawnych wyborów samorządowych - podała w poniedziałek wieczorem niemiecka agencja dpa.

Jak wcześniej informował Reuters, w miasteczku Zveczan kosowska policja, w której skład wchodzą głównie przedstawiciele ludności albańskiej, użyła gazu pieprzowego, próbując odeprzeć szturm demonstrantów na siedzibę lokalnych władz. Serbscy manifestanci zaatakowali wojskowych z KFOR gazem łzawiącym i granatami hukowymi, a także namalowali na pojazdach sił NATO litery "Z", czyli symbol rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

Nie będzie stanowiska Francuzów

- Kosowo to nasza kolebka, nasza twierdza, centrum najważniejszych rzeczy dla kraju. Istnieje wiele powodów, dla których napisałem to na kamerze - przyznał Djoković, cytowany przez radio RFI.
Francuska Federacja Tenisowa (FFT), która odpowiada za organizację Roland Garros, przekazała w komentarzu dla agencji Reutera, że "nie ma oficjalnych zasad dotyczących tego, co gracze mogą lub nie mogą mowić i nie zajmie żadnego stanowiska w sprawie".
Serbia i jej sojusznik Rosja nie uznają niepodległości Kosowa, a Moskwa zablokowała starania tego kraju o członkostwo w ONZ. Serbia nadal uważa Kosowo za część swojego terytorium.
To kolejny raz w ostatnich miesiącach, kiedy atmosfera wokół Djokovicia gęstnieje z powodów politycznych. W styczniu 22-krotny mistrz wielkoszlemowy zaciekle bronił postawy swojego ojca, który podczas Australian Open fotografował się z serbskimi kibicami prezentującymi rosyjskie flagi, wyrażające popracie dla wojny w Ukrainie.
Djoković w pierwszej rundzie pokonał Amerykanina Aleksandara Kovacevica.
picture

Słowa Serba zostawione na obiektywie kamery

Foto: Getty Images

Udostępnij
Reklama
Reklama