Niezwykły punkt Muchovej. Zgubiła rakietę, później wygrała seta ze Świątek

Pierwszą partię sobotniego finału Świątek wygrała 6:2. Druga zaczęła się bardzo podobnie, również od prowadzenia Polki 3:0. Czeszka tym razem podjęła rękawice i kolejne trzy gemy padły jej łupem.

Później zrobiło się 5:5, a w gemie numer 11. Muchova przełamała podanie obrończyni tytułu.

Czeszka serwowała, żeby zakończyć seta. Na korcie wręcz kipiało od emocji, gra toczyła się na przewagi. W przedostatniej – jak się później okazało – akcji Muchova, która od razu postanowiła ruszyć do siatki, ambitnie walczyła o każdą piłkę. Punkt zdobyła w spektakularny sposób, wypuszczając w pewnym momencie nawet rakietę z rąk. Kibice na trybunach kortu Philippe'a Chatriera aż zerwali się ze swoich miejsc.

Za chwilę Muchova wykorzystała trzecią piłkę setową. O tytule w Paryżu rozstrzygnie trzecia, decydująca partia.