Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

"Nie spodziewałam się, że nasz mecz może się już skończyć"

📝Polska Agencja Prasowa

Akt. 11/06/2023, 08:26 GMT+2

Iga Świątek na konferencji prasowej nawiązała do piłki meczowej. W sobotę w finale Roland Garros Polka pokonała Karolinę Muchovą 6:2, 5:7, 6:4 i obroniła tytuł w Paryżu.

Iga Świątek na konferencji po finale Roland Garros 2023

- Trudno porównać wszystkie tytuły - powiedziała polska tenisistka, która trzeci raz w karierze triumfowała na kortach im. Rolanda Garrosa.
Wielkoszlemowe tytuły Świątek zaczęła kolekcjonować w 2020 roku, gdy pierwszy raz wygrała w Paryżu. Oprócz triumfów odniesionych we Francji w dorobku ma także ubiegłoroczny US Open.
- Naprawdę trudno to wszystko porównać. Ubiegły rok był dla mnie czymś w rodzaju potwierdzenia, że ten pierwszy tytuł to nie był tylko zbieg okoliczności. Teraz walcząc jako obrończyni tytułu, na pewno czułam się inaczej. Trudniej było też pod względem kontuzji, jakie męczyły mnie w tym sezonie. Cieszę się, że tę presję udźwignęłam - powiedziała.
Podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego od początku kontrolowała wydarzenia na korcie i po 45 minutach oraz drugim przełamaniu wygrała seta.
Na początku drugiej partii obraz gry nie uległ zmianie. Znów było 3:0 dla Świątek. Muchova zdołała jednak wrócić do gry. Najpierw wygrała gema przy swoim podaniu, potem pierwszy raz w meczu przełamała Świątek. Po zmniejszeniu straty do 2:3 dostała owację.
Czeszka przełamała Polkę na 6:5 i serwowała na zwycięstwo w secie. Po zmarnowaniu przez nią dwóch piłek setowych doszło do niesamowitej wymiany, przy której kibicom trudno było zachować ciszę. Wygrała ją Muchova, a po chwili wykorzystała trzecią piłkę setową.
picture

Wielkie emocje w Paryżu. Muchova wyrównała na 1:1 w setach w finale Roland Garros 2023 ze Świątek

W decydującej partii Muchova kontynuowała świetną grę i dwa pierwsze gemy wygrała bez straty punktu.

"Zachować spokój"

- Wiedziałam, że muszę zachować spokój, trzymać się swojej gry. Chciałam przede wszystkim zaufać swojej intuicji - powiedziała Świątek.
Intuicja jej nie zawiodła. Kolejne trzy gemy to ona wywalczyła w świetnym stylu. Kluczowy i niezwykle zażarty był gem dziewiąty, w którym przy stanie 4:4 serwowała Polka. 22-letnia raszynianka obroniła w nim break pointa i objęła prowadzenie.
Być może Czeszka nie mogła wyrzucić z głowy zmarnowanej okazji, bo w kolejnym gemie serwowała poniżej możliwości. Przy piłce meczowej popełniła podwójny błąd, który dał Świątek tytuł. Spotkanie trwało dwie godziny i 49 minut. Polka tylko ukucnęła, na moment skryła twarz w dłoniach.
- W pierwszej chwili byłam przede wszystkim zaskoczona. Widziałam wiele meczów Karoliny, w których broniła piłki meczowe i odwracała losy. Nie spodziewałam się, że nasz mecz może się już skończyć. Potem poczułam szczęście, bo może turniej nie był wyczerpujący fizycznie, ale mentalnie na pewno kosztował mnie mnóstwo wysiłku - przyznała.
picture

Iga Świątek w rozmowie z Eurosportem po wygranym finale Roland Garros 2023

Pierwsza od 16 lat

Świątek została pierwszą od 2007 roku zawodniczką, która obroniła tytuł na kortach im. Rolanda Garrosa. 16 lat temu dokonała tego Belgijka Justine Henin, triumfując trzeci raz z rzędu.
Czwarty wielkoszlemowy tytuł stawia ją w gronie takich zawodniczek jak Japonka Naomi Osaka, Belgijka Kim Clijsters i Hiszpanka Arantxa Sanchez-Vicario. O zaledwie jeden więcej zdołały zdobyć Szwajcarka Martina Hingis i Rosjanka Maria Szarapowa.
Natomiast trzeci triumf w stolicy Francji oznacza wyrównanie osiągnięć m.in. Amerykanki Sereny Williams. Najwięcej, siedem razy, w Paryżu zwyciężała Chris Evert. To właśnie Amerykanka wręczała w sobotę trofeum Idze Świątek.
picture

Iga Świątek - Karolina Muchova. Skrót finału Roland Garros 2023

Udostępnij
Reklama
Reklama