Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Hurkacz rozpromieniony po zwycięstwie. "Była ogromna walka"

Dariusz Szarmach

Akt. 01/06/2023, 09:05 GMT+2

Rozstawiony z numerem 13. Hubert Hurkacz wygrał po dramatycznym meczu z holenderskim tenisistą Tallonem Griekspoorem 6:3, 5:7, 6:7 (13), 7:6 (5), 6:4 w 2. rundzie wielkoszlemowego Rlanda Garrosa w Paryżu. - Czasami lepiej, a czasami gorzej to wychodzi - podsumował szczęśliwy Polak.

Hubert Hurkacz po meczu z Tallonem Griekspoorem w 2. rundzie Roland Garros

To już drugi pięciosetowy mecz Hurkacza w tegorocznym Rolandzie Garrosie. W pierwszej rundzie na takim samym dystansie wrocławianin ograł Belga Davida Goffina. Teraz, niezwykle zacięte środowe spotkanie trwało aż cztery godziny i 41 minut.

Hurkacz po meczu z Griekspoorem

- Trochę dzisiaj potrwał ten mecz, tak że bardzo się cieszę z tego zwycięstwa – mówił po spotkaniu Hurkacz w rozmowie z reporterem Eurosportu Pawłem Kuwikiem. - Była ogromna walka. Tallon tak naprawdę niesamowicie walczył i serwował, szczególnie przy moich break pointach. Prawie za każdym razem wygrywał takie akcje dobrym forhendem czy winnerem - analizował wrocławianin.
Mecz miał emocjonujący przebieg. Polak był w trudnej sytuacji w czwartym secie, ale wydostał się z tarapatów i ostatecznie wygrał tę konfrontację.
- Na pewno mnie to rusza, człowiek stara się w trudnych momentach jak najlepiej zagrać kolejną piłkę. Na tym staram się skupić. Czasami lepiej, a czasami gorzej to wychodzi, ale trzeba próbować. (…) Chciałbym podziękować wszystkim kibicom za niesamowite wsparcie. Na pewno podnieśliście mnie na duchu. Takie chwile są piękne - zakończył uradowany zawodnik.
picture

Hubert Hurkacz po meczu z Tallonem Griekspoorem w 2. rundzie Roland Garros

Król paryskich powrotów

Kolejnym rywalem 26-letniego wrocławianina będzie świetnie prezentujący się w Paryżu Juan Pablo Varillas. Niezbyt jeszcze znany Peruwiańczyk w światowym rankingu zajmuje 94. miejsce.
Podobnie jak Hurkacz, w dwóch pierwszych spotkaniach także przebywał na korcie dziesięć setów. Co ciekawe, dwurotnie odwracał losy pojedynków od stanu 0:2. Najpierw z Chińczykiem Junchengiem Shangiem, a potem z Roberto Bautistą-Agutem z Hiszpanii.
Udostępnij
Reklama
Reklama