Iga Świątek upomina dziennikarzy na konferencji po meczu 3. rundy z Wang Xinyu
📝Eurosport
Akt. 04/06/2023, 11:23 GMT+2
Drobny zgrzyt na konferencji prasowej z udziałem Igi Świątek. Jeden z dziennikarzy próbował zagadnąć polską tenisistkę o nowy wysyp memów w związku z jej efektownym zwycięstwem w 3. rundzie Roland Garros, ale ona - ze względu na szacunek do rywalki - nie chciała o tym rozmawiać.
W sobotę Świątek awansowała do 4. rundy Roland Garros w spektakularnym stylu. Wang Xinyu ograła w 51 minut 6:0, 6:0.
W tenisowym slangu w Polsce taki wynik to rowerek. Jak na ironię Świątek odniosła to zwycięstwo 3 czerwca, czyli w Światowym Dniu Roweru. Z kolei tenisowy świat chętniej nawiązuje do wyrób piekarniczych, seta bez straty gema nazywając bajglem (obwarzankiem).
Świątek regularnie popisuje się podobnymi wynikami, dlatego i w sobotę internet zapłonął, a polska tenisistka, czy tego chce, czy nie, ponownie została wcielona w rolę piekarza.
Do tego wszystkiego chciał nawiązać jeden z dziennikarzy, który pofatygował się na sobotnią konferencję Świątek. Ta jednak nie była skora do rozmowy na ten temat.
"Niech mówi o tym Twitter"
- Nie chcę o tym rozmawiać - zastrzegła od razu Świątek, po czym przeszła do wyjaśnień. - Rozumiem, dlaczego ludzi to bawi, ponieważ to jest śmieszne, a tenis to rozrywka. Ale patrząc z punktu widzenia zawodniczki, nie chciałabym nikomu okazywać braku szacunku. Nie wiecie, co dzieje się za kulisami. Czasami nie jest łatwo rozgrywać takie mecze i czasami nie jest to łatwe dla rywalek - wyjaśniła swój punkt widzenia.
- Dlatego nie chcę rozmawiać o piekarni. Twitter niech o tym mówi, ale ja pozostanę skoncentrowana na tenisie. Ze względu na szacunek do rywalek nie chcę w to wchodzić - zastrzegła Polka.
O kolejne wypieki Świątek będzie mogła postarać się w meczu 4. rundy Roland Garros z Łesią Curenko.
(łup/TG)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Pobierz
Zeskanuj
Powiązane tematy
Udostępnij