Eurosport
Marin Cilić wygrał turniej ATP Challenger Tour w Gironie. Kolejny rekord. Na taki triumf czekał niemal 18 lat
📝
31/03/2025, 22:08 GMT+2
Marin Cilić wygrał w niedzielę swój pierwszy turniej cyklu ATP Challenger od 2007 roku. 36-letni Chorwat w finale imprezy na kortach ziemnych w hiszpańskiej Gironie pokonał Duńczyka Elmera Mollera 6:3, 6:4. W ostatnich dwóch meczach mistrz US Open z 2004 roku obronił łącznie aż 19 break pointów.
Cilić pokonał Nakashimę w półfinale turnieju w Hangzhou
Źródło wideo: SNTV
Były numer trzy rankingu ATP na ponowny triumf w Challenger Tour czekał 17 lat i 10 miesięcy. To najdłuższa taka przerwa w historii drugiego, po ATP Tour, najważniejszego cyklu męskich rozgrywek. Poprzedni rekord należał do Andy'ego Murraya. Jego turniejowe zwycięstwa w Aptos (2005) i Aix-en-Provence (2023) dzieliło 17 lat i 8 miesięcy.
Powrót do formy
W drodze do zwycięstwa w Gironie Cilić pokonał wielu weteranów. Jednym z nich był najwyżej rozstawiony Marton Fucscovics, który po niemal trzech godzinach przegrał 7:6(5), 6:7(4), 2:6. Z kolei w ćwierćfinale mierzący 198 cm Chorwat pokonał 6:2, 6:4 Pablo Carreno-Bustę, byłą rakietę numer 10 na świecie.
Co ciekawe, Cilić nie jest najstarszym triumfatorem turnieju ATP Challenger Tour z Chorwacji. Gdy Ivo Karlović wygrywał imprezę tego cyklu w Calgary w 2018 roku, miał 39 lat.
Dokładnie rok temu Marin sklasyfikowany był na 1056. miejscu w rankingu ATP. W 2023 roku wystąpił raptem w dwóch turniejach, a w poprzednich sezonie w dwunastu. W maju 2024 roku triumfator 21 turniejów ATP Tour poddać się musiał operacji prawego kolana.
Ogromny awans w światowej hierarchii zanotował we wrześniu 2024 roku. Turniej Hangzhou Open (ATP 250) wygrał jako 777. rakieta globu. Nigdy tenisista z tak słabym rankingiem nie wygrał imprezy najważniejszego zawodowego cyklu.
Od poniedziałku Cilić zajmuje 115. miejsce na świecie.
(br/TG)
Powiązane tematy
Reklama
Reklama