Indian Wells 2022. Chris Evert o Idze Świątek [wywiad]

20-letnia Polka doskonale weszła w nowy sezon. W styczniu po raz pierwszy w karierze zameldowała się w półfinale Australian Open, a miesiąc później w wielkim stylu triumfowała w prestiżowym turnieju WTA 1000 na kortach twardych w Dausze.

Wszystko to sprawia, że będzie jedną z głównych faworytek również w Indian Wells. W Kalifornii będzie rozstawiona z numerem trzecim. Do rywalizacji przystąpi od drugiej rundy i w piątek zmierzy się albo z Francuzką Clarą Burel (81. WTA), albo z Ukrainką Anheliną Kalininą (50. WTA).

Pod dużym wrażeniem ostatnich dokonać Świątek jest 18-krotna mistrzyni wielkoszlemowa Chris Evert.

- Myślę, że pomogła jej zmiana trenera. Tomasz Wiktorowski zmienił jej nastawienie. Ona zawsze była konsekwentna, solidna i nie popełniała błędów, dlatego tak świetnie radziła sobie na mączce. Mam wrażenie, że Wiktorowski przekonał ją, by na szybszych kortach więcej atakowała, była bardziej agresywna - stwierdziła Amerykanka w wywiadzie z Eurosportem.

- Zauważam, że teraz gra bliżej linii końcowej, wcześniej uderza piłkę. Wcześniej nie podejmowała ryzyka przy trudniejszych piłkach, ale wie już, że jest to niezbędne do wejścia na wyższy poziom. Dostrzegła, że silnie grające zawodniczki wygrywają turnieje i musi do tego dążyć i zyskiwać pewność w tym rodzaju gry. Widzę, że robi to coraz częściej. Przeszła od gry bezpiecznej i konsekwentnej do bardziej ryzykownej i założę się, że odkryła, że ten sposób gry nie jest dla niej tak trudny, jak myślała. Wychodzi jej to coraz lepiej i myślę, że właśnie dlatego wygrywa - dodała.

Zdaniem Evert, niezwykle ważną lekcją okazał się dla Świątek półfinał tegorocznego Australian Open, w którym Danielle Collins zupełnie ją zdominowała.

- Myślę, że ten mecz bardzo wiele ją nauczył. To była cenna lekcja, by zacząć dyktować warunki w wymianach, by mieć kontrolę od pierwszego uderzenia. To w ten sposób Jelena Ostapenko w ledwie dwa tygodnie (w Dubaju i Dausze - red.) pokonała sześć mistrzyń wielkoszlemowych. I chyba Iga to zobaczyła w Jelenie. Widziała to w Sabalence, Osace i zrozumiała, że to jest sposób na wygrywanie - podkreśliła.

Obok Świątek w Indian Wells zagrają dwie inne Polki - Magda Linette i Magdalena Fręch.

Autor: pqv / Źródło: eurosport.pl