Wim Fissette przed meczem Iga Świątek - Emma Navarro w ćwierćfinale Australian Open

Iga Świątek w ekspresowym tempie przebrnęła przez cztery pierwsze rundy tegorocznego Australian Open. Zadowolenia z jej dyspozycji nie kryje trener Wim Fissette. - To może być dla nas wspaniały rok - zapowiedział w rozmowie z Eurosportem. Opowiedział też, co już zmieniło się w grze polskiej tenisistki.

Wim Fissete o przygotowaniu Świątek do meczu z Navarro

Źródło wideo: Eurosport

Świątek jest już w ćwierćfinale. W dotychczasowych czterech meczach straciła w Melbourne zaledwie jedenaście gemów. Ale to nie wszystko. Z dziewięciu rozegranych w nowym roku pojedynków przegrała tylko jeden.
- Jestem niezwykle zadowolony. Rozpoczęliśmy pracę tydzień przed Finałami WTA, by krok po kroku poznawać siebie nawzajem. Potrzebowaliśmy kilku zmian, aby poprawić jej grę. Nasz okres przygotowawczy do sezonu był bardzo krótki. Mieliśmy może 15 dni, by przyszykować odpowiednią dyspozycję fizyczną i wdrożyć kilka małych zmian - przyznał Fissette w rozmowie z Barbarą Schett.
- Tydzień z United Cup był dla Igi wspaniały. Widziałem kilka naprawdę niesamowitych bitew w jej wykonaniu. W Melbourne też spisuje się dotąd wspaniale. Jestem bardzo zadowolony z poziomu jej gry - dodał.
picture

Iga Świątek - Eva Lys - Australian Open - skrót meczu 4. rundy

Źródło wideo: Eurosport

Wim Fissette o zmianach w grze Igi Świątek

Czasu na przygotowania nie było wiele, jednak nad kilkoma elementami udało się popracować.
- Dużo koncentrujemy się na forhendzie. Staram się jej uzmysłowić, jak trudny może on być dla rywalek, bo jest naprawdę potężny. W poprzednim roku uderzała jednak odrobinę zbyt płasko. Teraz jest z tym lepiej, dobrze funkcjonuje. Staramy się też poprawiać serwis. Jestem zadowolony z dotychczasowych postępów. To wspaniała zawodniczka i obserwowanie jej gry dostarcza wiele przyjemności - zauważył belgijski szkoleniowiec.
- Coraz lepiej się poznajemy, pracujemy już kilka tygodni. Na United Cup byliśmy sami, bo pozostała część zespołu została w domu. Spędziliśmy dobrze czas, poznaliśmy się. Wiem, co lubi robić, co sprawia jej radość - stwierdził.
Jak sam mówi, pracy z Igą nie da się porównać do wcześniejszych doświadczeń z Naomi Osaką czy Kim Clijsters.
- Każda tenisistka jest inna. Mam tu na myśli zachowanie na korcie, styl gry, osobowość. Trudno porównywać Amerykankę z zawodniczką ze wschodniej czy zachodniej Europy. Wszystko wygląda inaczej. Ale to też sprawia, że ta praca jest tak ciekawa. Jestem szczęśliwy, będąc częścią zespołu Igi. To wspaniała ekipa, od której też mogę wiele się nauczyć. To może być dla nas wspaniały rok - podkreślił.
picture

Wim Fissette przed meczem Świątek - Navarro w ćwierćfinale Australian Open

Źródło wideo: Eurosport

W ćwierćfinale rywalką Polki będzie Amerykanka Emma Navarro, którą Fissette bardzo dobrze zna.
- Oczekuję trudnej batalii. Ale Iga była już odpowiednio przetestowana w United Cup. To był trudny tydzień, z trudnymi meczami i trudnymi bitwami. Pojawiło się też wtedy zmęczenie. W Melbourne do tej pory mecze były łatwiejsze. To, że były krótkie, to akurat dobrze. Emma grała dużo więcej. Ale widziałem też, że zwycięstwa mocno ją napędziły. Z każdym meczem wyglądała lepiej. Od kilku lat śledzę jej występy. Rozwija się w każdym kolejnym sezonie. To wspaniała zawodniczka, z bardzo urozmaiconą grą. Zapowiada się dobra rywalizacja - zauważył trener.
(br/twis)
dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama