Australian Open. Iga Świątek po ciekawym meczu pokonała Katerinę Sinakovą i zagra w drugiej rundzie

Wiceliderka światowego rankingu musiała się mocno napracować, aby pokonać w poniedziałek nad ranem naszego czasu Katerinę Sinakovą. Iga Świątek w pierwszej rundzie wielkoszlemowego turnieju Australian Open wygrała z Czeszką 6:3, 6:4. Teraz zmierzy się ze Słowaczką Rebeccą Sramkovą.

Iga Świątek awansowała do 2. rundy Australian Open 2025. Zobacz piłkę meczową

Źródło wideo: Eurosport

Australian Open na żywo w Eurosporcie i na platformie Max. Zobacz program >>>

Tegoroczna impreza w Melbourne jest dla 23-latki z Raszyna pierwszym wielkoszlemowym turniejem od trzech lat, do którego nie przystępuje jako liderka światowego rankingu. Jesienią zdetronizowała ją Aryna Sabalenka, która w Melbourne broni tytułu.

Dobrze prezentująca się ostatnio w United Cup Świątek ma jednak spore szanse odzyskać prowadzenie na liście WTA. Możliwych scenariuszy jest wiele. Białorusinka na pewno utrzyma miano numeru jeden, jeśli znów w Australii okaże się najlepsza. Natomiast gdyby odpadła w ćwierćfinale, to Polce wystarczy dotarcie zaledwie do 3. rundy.

Tenis

Gwiazdy TVN na korcie z trenerem Igi Świątek

17/12/2025, 19:49

Iga Świątek podczas treningu

Foto: Getty Images

Na otwarcie jej rywalką była utytułowana czeska deblistka, 46. w rankingu WTA Siniakova. Choć Świątek na pewno mogła trafić na łatwiejszą rywalkę, to rzecz jasna była murową faworytką w ich pierwszej potyczce w historii.

>>> TU OGLĄDAJ NA ŻYWO MECZ IGI ŚWIĄTEK Z KATERINĄ SINIAKOVĄ>>>

Dobry poziom od początku

Mecz na trzecim co do wielkości korcie w Melbourne Park rozpoczął się od pewnie wygranych przez obie tenisistki gemów. Świątek i Sinakova prezentowały wysoki poziom. Było szybko oraz ciekawie.

Świątek perfekcyjnie rozegrała 1. gema w meczu z Siniakovą

Źródło wideo: Eurosport

- Ten pojedynek ogląda się bardzo dobrze. Nie spodziewałem się, że będzie to tak wyglądało - przyznawał komentujący na platformie Max Dawid Celt.

Po 18 minutach raszynianka prowadziła 3:2. W szóstym gemie Polka miała pierwszą okazję na przełamanie i od razu ją wykorzystała. Wydawało się, że za chwilę jeszcze poprawi wynik. Czeszka nie dała za wygraną.

Świątek przełamała Siniakovą na 4:2 w pierwszym secie 1. rundy Australian Open 2025

Źródło wideo: Eurosport

Była agresywna i nieustępliwa. Wymiany były bardzo długie. Ostatnia, która dała przełamanie Sinakovej liczyła prawie 20 uderzeń. Czeska zawodniczka nie podtrzymała dobrej passy w kolejnym gemie.

Świątek objęła prowadzenie 5:3 i serwowała, aby wygrać pierwszą odsłonę. Rywalka mocno się broniła, ale nie dała rady wytrzymać naporu byłej liderki rankingu. Ostatecznie po 38 minutach 23-latka zwyciężyła 6:3.

Zaskakujący zastój

Drugi set rozpoczął się dla naszej tenisistki bardzo dobrze. Od razu przełamała przeciwniczkę. W trzecim gemie miała jeszcze jedną okazję na breakpointa, ale to się nie udało.

Siniakova doprowadziła do wyrównania 2:2 w drugim secie w starciu ze Świątek

Źródło wideo: Eurosport

Rywalka świetnie się odrodziła. Za chwilę sama przełamała Świątek, a po kilku kolejnych minutach objęła prowadzenie 3:2. Stało się to zatem po trzech wygranych gemach z rzędu. W siódmym, tzw. lacostowskim gemie, przy rezultacie 3:3, Polka zwyciężyła przy podaniu przeciwniczki.

Było 4:3 i sprawa awansu do drugiej rundy stała się zdecydowanie bardziej klarowna. Podopieczna Wima Fissette'a za moment miała już dwa gemy przewagi (5:3). Sinakova znalazła się w bardzo trudnej sytuacji, ale utrzymała nerwy na wodzy.

Świątek w dziesiątym gemie serwowała po zwycięstwo. I zrobiła to wybornie. Nie dała rywalce żadnych szans. Ostatecznie po 83 minutach wygrała 6:3, 6:4.

Wysoko zawieszona poprzeczka

- Poprzeczka była zawieszona na wysokim poziomie. Polka mogła trafić na mniej groźną rywalkę. Momentami bardzo dobry tenis w wykonaniu Sinakovej - skomentował Celt.

>>> AUSTRALIAN OPEN 2025: DRABINKA KOBIET>>>

Iga Świątek w rozmowie na korcie po awansie do 2. rundy Australian Open 2025

Źródło wideo: Eurosport

- Nigdy nie jest łatwo na początku turnieju, więc się cieszę, że wygrałam. Znałam Katerinę z meczów deblowych w reprezentacji i widziałam, że jest bardzo dobrą zawodniczką. Byłam aktywna i to mi pomogło - powiedziała na korcie Świątek.

W drugiej rundzie na lepszą z tego spotkania czeka już Rebecca Sramkova. Słowaczka pokonała amerykańską tenisistkę Katie Volynets 3:6, 6:2, 6:2