Djoković już myśli o kolejnych wyzwaniach. "To nie jest początek końca"

📝Eurosport

27/01/2024, 10:32 GMT+1

Novak Djoković przypomniał sobie smak porażki w Australian Open po raz pierwszy od 2018 roku, ale mimo przerwanej serii nie zamierza usuwać się w cień. - Mój występ w turnieju nie odpowiadał moim standardom czy poziomowi, jakie zwykle prezentuję i od siebie oczekuję, ale nie oznacza to, że jest to początek końca, jak niektórzy lubią mówić - zapewnił po przegranej w półfinale z Jannikiem Sinnerem.

Novak Djoković po porażce w półfinale Australian Open. "Byłem zszokowany swoją słabą grą"

Australian Open oglądaj w Eurosporcie oraz w Eurosporcie Extra w Playerze

22-letni Włoch w piątek niespodziewanie przerwał serię 33 kolejnych zwycięstw Djokovicia w Melbourne. Po raz pierwszy od dekady Australian Open wygra ktoś spoza wielkiej trójki - pod nieobecność kontuzjowanego Rafaela Nadala i Rogera Federera, który zakończył już karierę. Będzie to również pierwszy finał tych zawodów bez udziału żadnego z tych tenisistów od 2005 roku.

Roland-Garros

5 najlepszych zagrań Alcaraza z półfinału Roland Garros z Sinnerem

00:01:53

07/06/2024, 21:35

W pojedynku o tytuł pierwszej wielkoszlemowej imprezy bieżącego sezonu Sinner zmierzy się z Daniłem Miedwiediewem. Transmisję z tego meczu obejrzycie w niedzielę w Eurosporcie 1 lub bez przerw reklamowych w Eurosporcie Extra w Playerze.

Kolejne cele przed Djokoviciem

Djoković to najbardziej utytułowany zawodnik w historii Australian Open, który wygrywał tę imprezę już dziesięciokrotnie. Poprzedniej porażki w Melbourne doznał 22 stycznia 2018 roku, kiedy sensacyjnie uległ Koreańczykowi Chungowi Hyeonowi w 4. rundzie. Następnie triumfował w latach 2019-2021 i 2023, a w 2022 roku nie mógł wystąpić z powodu braku szczepienia na COVID-19.

- Było do przewidzenia, że pewnego dnia ta passa się zakończy - stwierdził po przegranej 1:6, 2:6, 7:6 (8-6), 3:6 z Sinnerem.

Skrót meczu Djoković – Sinner w półfinale Australian Open

36-letni Serb nie ukrywał, że jego gra mocno odbiegała od tego, do czego przyzwyczaił australijską publiczność w minionych latach.

- Byłem zszokowany swoim poziomem. W pierwszych dwóch setach niewiele rzeczy robiłem dobrze. O ile pamiętam, to jeden z najgorszych meczów Wielkiego Szlema, jaki kiedykolwiek rozegrałem - przyznał samokrytycznie na konferencji prasowej.

- Mam tylko nadzieję, że dostanę szansę, aby wrócić tutaj przynajmniej jeszcze raz i znów przeżyć wspaniałe emocje - zaznaczył.

Djoković na szczęście nie myśli jeszcze o zakończeniu swojej wielkiej kariery. Zmiana warty w Australii może symbolicznie zwiastować początek nowej ery, ale zdobywca 24 tytułów wielkoszlemowych nie zamierza na tym poprzestać.

- Zobaczymy, co wydarzy się w dalszej części sezonu. Wciąż pokładam duże nadzieje w innych turniejach wielkoszlemowych, igrzyskach olimpijskich i wszelkich zawodach, w których wezmę udział – zapowiedział lider rankingu ATP.