Mocna Kawa. Jest w drugiej rundzie kwalifikacji Australian Open

Udział w kwalifikacjach 196. zawodniczka rankingu WTA zawdzięcza udanej końcówce poprzedniego sezonu. By znaleźć się w głównej drabince, nasza reprezentantka musi jednak wygrać trzy mecze.

Pierwszą przeszkodę pokonała w nocy z poniedziałku na wtorek polskiego czasu. 31-latka dobrze weszła w spotkanie ze sklasyfikowaną o 18 pozycji niżej Macedonką. Jednak za chwilę z prowadzenia Polki 3:0 zrobiło się 3:4 i 4:5 dla rywalki. Na szczęście Kawę stać było na skuteczny zryw. Trzecie z rzędu przełamanie dało jej wygraną w pierwszej partii. O losach drugiej zadecydowało jedno, w siódmym gemie. Tym razem padło ono łupem Gjorcheskiej.

W decydującej odsłonie Polka wyszła na prowadzenie 5:3 i serwowała na zwycięstwo. Macedonka skutecznie jednak się broniła. Mało tego, sama miała aż pięć break pointów. Nie wykorzystała jednak żadnego. Kawa zaś rozstrzygnęła spotkanie drugą piłką meczową. Na dodatek zrobiła to w piękny sposób, wspaniałym skrótem.

Po niemal dwóch i pół godzinach walki uniosła ręce w geście triumfu. W poprzednich trzech latach w Melbourne zatrzymywała się na pierwszej rundzie kwalifikacji. Teraz w końcu ma drugą. W niej jej rywalką będzie Lesley Pattinama Kerkhove, zajmująca 235. miejsce w rankingu WTA. 32-letnia Holenderka w pierwszej rundzie sprawiła sporą niespodziankę, eliminując rozstawioną z numerem 15. Włoszkę Lucrezię Stefanini (6:3, 6:3).

wynik meczu I rundy kwalifikacji:Katarzyna Kawa - Lina Gjorcheska 7:5, 4:6, 6:3

(lukl)