Niepokój tylko na początku. Świątek ma drugą rundę
📝Eurosport
Akt. 16/01/2024, 05:13 GMT+1
To nie był łatwy mecz, ale Iga Świątek potrafiła utrzymać koncentrację i pokonała Amerykankę Sofię Kenin 7:6 (7-2), 6:2. Polka awansowała do drugiej rundy wielkoszlemowego Australian Open, gdzie zmierzy się z Niemką Angelique Kerber lub reprezentantką Stanów Zjednoczonych Danielle Collins.
Mecz Świątek z Kenin był pierwszym wtorkowym starciem na centralnym obiekcie kompleksu w Melbourne - Rod Laver Arena.
25-letnia Amerykanka na liście WTA zajmowała przed wtorkowym spotkaniem 41. miejsce, ale niespełna cztery lata temu była czwarta. To właśnie w 2020 roku doszło do jedynego do tej pory jej meczu ze Świątek. Polka była górą w finale French Open i sięgnęła po swój pierwszy wielkoszlemowy tytuł.
W tamtym sezonie Kenin zwyciężyła z kolei w Australian Open. W kolejnych latach jej kariera załamała się z powodu kontuzji, a zawodniczka spadła aż do trzeciej setki rankingu WTA. Rok temu w Melbourne odpadła już w pierwszej rundzie. Świątek wtedy dotarła do czwartej.
Zacięta walka i set dla Świątek
Świątek wygrała losowanie i uznała, że rozpocznie od serwisu. Ten w pierwszym gemie w jej wykonaniu funkcjonował znakomicie, Kenin nie potrafiła znaleźć odpowiedzi na potężne uderzenia Polki i przegrała do zera.
Jednak już drugi gem był udany dla Amerykanki, która próbowała rozciągać grę i tym samym zmuszać Świątek do biegania. Była minimalnie lepsza, ale pokazało to, że słaby start jej nie zraził. Potwierdzenie otrzymaliśmy już po chwili, gdy agresywnie grająca Kenin przełamała Polkę i wyszła na prowadzenie 2:1. Co więcej, następnie nie zmarnowała swojego podania.
Jednak już drugi gem był udany dla Amerykanki, która próbowała rozciągać grę i tym samym zmuszać Świątek do biegania. Była minimalnie lepsza, ale pokazało to, że słaby start jej nie zraził. Potwierdzenie otrzymaliśmy już po chwili, gdy agresywnie grająca Kenin przełamała Polkę i wyszła na prowadzenie 2:1. Co więcej, następnie nie zmarnowała swojego podania.
Później Kenin walczyła o kolejne przełamanie, ale tym razem Świątek nie pozwoliła jej na więcej niż równowagę. Nadal jednak przegrywała 2:3. Na szczęście tylko przez chwilę, bo Amerykanka popełniła kilka błędów, a udane returny liderki rankingu wybiły przeciwniczkę z rytmu, co Świątek wykorzystała notując break pointa.
Kolejny gem? Również dla Świątek i było 4:3. Tymczasem poirytowana Kenin nie mogła się pogodzić, że sędzia nie wywołuje autu po niektórych zagraniach Polki i bezgranicznie ufa technologii. Powtórki pokazały jednak, że piłka trafiała w linię i punkty były prawidłowe.
Ósmy gem był niezwykle zacięty. Świątek miała jedną okazję do przełamania, ale Kenin się obroniła. To niestety zemściło się kilka minut później, bo tenisistka ze Stanów Zjednoczonych wróciła do tego, co prezentowała na początku meczu, a agresywna gra ponownie przełożyła się na skutecznego break pointa. Ponownie schody dla Igi, 4:5.
Amerykanka nie potrafiła jednak utrzymać koncentracji. Świątek zrewanżowała się błyskawicznie, wygrała gema do 15, by jeszcze pójść za ciosem i po swoim serwisie wrócić na prowadzenie. 6:5. W końcu raszynianka miała piłkę setową, ale nie zdołała domknąć partii, więc do wyłonienia zwyciężczyni niezbędny był tie-break.
W nim Świątek pokazała zimną krew. Niezwykle nerwowo reagująca Kenin przegrywała 2-3. Od tego momentu kolejne punkty szły tylko na konto Polki, która wygrała 7-2. Świetny powrót.
Przełamanie przesądziło
Kenin zaczęła od skutecznego serwisu i prowadzenia, by w kolejnym gemie wraz ze Świątek dać kolejny popis. Amerykanka była krok od przełamania, ale to Polka koniec końców zdołała wygrać. Było 1:1, a w następnych dwóch gemach obie zawodniczki zdołały utrzymać podanie.
To zmieniło się w gemie piątym, w którym Świątek szybko zaznaczyła swoją przewagę i wykokrzystała drugą okazję do przełamania. 3:2.
Zawodniczka z USA próbowała odpowiedzieć przełamaniem powrotnym, miała ku temu dwie szanse, ale najlepsza tenisistka światowego zestawienia wybroniła się. Polka prowadziła już 4:2, by po chwili zadać kolejny cios i powiększyć przewagę. Break point i 5:2.
Kenin potrzebowała cudu i serii błędów ze strony Świątek, by marzyć choćby o wyrównaniu. Tak się jednak nie stało, faworytka zakończyła mecz drugą piłką setową.
W drugiej rundzie zwyciężczyni meczu Świątek - Kenin zagra z mistrzynią Australian Open 2016 Niemką Angelique Kerber albo z finalistką imprezy w 2022 roku Amerykanką Danielle Collins.
IGA ŚWIĄTEK - SOFIA KENIN 7:6 (7-2), 6:2
Transmisje z meczów polskich tenisistów w Eurosporcie i w Eurosporcie Extra w Playerze
PO/twis
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Pobierz
Zeskanuj
Powiązane tematy
Udostępnij