Hubert Hurkacz po kapitalnej walce jest w ćwierćfinale turnieju ATP w Rzymie

Hubert Hurkacz pokonał Jakuba Mensika 7:6 (7-5), 4:6, 7:6 (7-5) w 4. rundzie turnieju ATP 1000 w Rzymie. W najlepszej ósemce imprezy na kortach ziemnych Foro Italico Polak zagra ze zwycięzcą pojedynku Tommy Paul - Alex de Minaur.

Skrót meczu Hurkacz-Alcaraz w półfinale turnieju ATP 500 w Rotterdamie (sntv)

Źródło wideo: Eurosport

Przed rokiem wrocławianin dotarł w Rzymie do ćwierćfinału. Zwycięstwo nad Mensikiem sprawiło, że stolicę Włoch opuści co najmniej z takim samym dorobkiem punktowym.
Wcześniej spotkali się tylko raz - przed rokiem w 2. rundzie Australian Open po pięciosetowym meczu górą był Polak.
picture

Skrót meczu Hurkacz – Mensik w 2. rundzie Australian Open

Źródło wideo: Eurosport

Premierowe gemy wtorkowego meczu należały do serwujących. W pierwszych ośmiu nie było choćby jednej szansy na przełamanie. Do tego momentu z rozegranych 41 punktów tylko 9 wygrali returnujący. Przewaga serwujących była przygniatająca.
Dziewiąty gem zaczął się obiecująco dla Hurkacza, bo od jego prowadzenia 40:15 przy podaniu rywala. Przy obu break pointach doszło do wymian, które jednak Polak przegrał, a następnie uległ też w gemie.

Hurkacz wygrał tie-breaka

W następnej odsłonie widowiska ponownie były emocje. Tym razem to Hurkacz musiał bronić trzech break pointów i zarazem piłek setowych. W trudnych momentach ręka mu jednak nie zadrżała i wyrównał stan rywalizacji na 5:5. Kolejne gemy łatwo wygrali serwujący. W tej sytuacji doszło do tie-breaka.
W nim pierwsze dwie piłki wygrał Czech, ale pięć kolejnych padło łupem Polaka. W decydujących wymianach lepszy okazał się Hurkacz i po 57 minutach gry cieszył się z wygranej w otwierającym secie.

Mensik wyrównał stan meczu

Druga partia zaczęła się od wygrania gema przed wrocławianina. Następnie Polak miał break pointa, a chwilę później, przy stanie 40:40, mecz został przerwany z uwagi na opady deszczu. Po kilkunastu minutach pojedynek jednak wznowiono.
Na korcie nadal trwała twarda, zacięta rywalizacja, a obaj zawodnicy zgodnie wygrywali gemy przy swoim serwisie. Tak było do stanu 3:3. Wówczas Mensik po raz pierwszy w meczu przełamał Hurkacza i sytuacja naszego zawodnika się skomplikowała. Czech faktycznie nie zmarnował swojej szansy i wygrał partię 6:4.
Wrocławianin szybko zaczął mieć kłopoty także w trzecim secie. W trzecim gemie, przy serwisie Hurkacza przeciwnik wyszedł na prowadzenie 40:15, a potem miał trzy break pointy. Tym razem jednak Polak zagrał odważnie i nie pozwolił na przełamanie.
Przy stanie 3:2 dla Polaka mecz ponownie został przerwany z uwagi na deszcz. Tym razem pauza była bardzo długa, bo trwała blisko trzy godziny. Po powrocie do gry obaj tenisiści bez większych problemów wygrywali gemy przy swoim podaniu i krok po kroku doprowadzili do tie-breaka.

Hurkacz odrobił 0-3 w tie-breaku

Decydującą rozgrywkę znacznie lepiej zaczął Czech, który dobrze serwował, zaliczył mini-breaka i wyszedł na prowadzenie 3-0. Polak potrafił jednak skutecznie odpowiedzieć i po kilku świetnych zagraniach wyszedł na prowadzenie 5-4. Po podwójnym błędzie serwisowym Mensika Hurkacz miał piłkę meczową. Spotkanie zakończył udaną wymianą z głębi kortu.
picture

Hubert Hurkacz w Rzymie

Foto: Getty Images

Ćwierćfinał Hurkacza odbędzie się w czwartek. Godzina zostanie podana przez organizatorów najprawdopodobniej w środowe popołudnie lub wieczorem.

Hubert Hurkacz – Jakub Mensik 7:6 (7-5), 4:6, 7:6 (7-5)

(br, dasz)
dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama