Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Hubert Hurkacz - Jack Draper: wynik i relacja. ATP Masters 1000 w Monte Carlo

Eurosport
📝Eurosport

11/04/2023, 20:44 GMT+2

Rozstawiony z numerem 10 Hubert Hurkacz po emocjonującej walce pokonał Brytyjczyka Jacka Drapera 6:3, 6:7 (3-7), 7:5 w drugiej rundzie turnieju ATP Masters 1000 w Monte Carlo. W kolejnym spotkaniu wrocławianin zmierzy się w czwartek ze zwycięzcą meczu Włocha Jannika Sinnera (7.) z Argentyńczykiem Diego Schwartzmanem.

Skrót meczu Hurkacz – Mannarino w 3. rundzie turnieju ATP 1000 w Miami

Hurkacz w pierwszej rundzie pokonał po morderczej konfrontacji Serba Laslo Djere 6:7 (5-7), 7:6 (7-5), 7:6 (7-5). W drugiej zmierzył się z Draperem. W jedynym dotychczasowym pojedynku obu tenisistów 26-letni Polak wygrał w ubiegłym roku w Antwerpii. Tym razem notowany na 56. miejscu na liście ATP Brytyjczyk stawił naszemu zawodnikowi poważny opór.

Hurkacz skuteczny na początku

Hurkacz doskonale zaczął wtorkowe spotkanie. Bardzo pewnie serwował (8 asów w pierwszym secie) i z równie dużą skutecznością odpowiadał na podania rywala. Grający jak w transie wrocławianin przełamał Drapera w drugim i czwarty gemie, a po chwili wyszedł na prowadzenie 5:0.
Mimo niekorzystnego wyniku Brytyjczyk nie poddawał się i zdołał jeszcze wywalczyć trzy punkty. Ostatnie słowo należało do Hurkacza, który wygrał swojego gema serwisowego do 15 i pierwszą partię 6;3.

Przegrany tie-break

Na początku drugiej odsłony role się odwróciły. Co prawda Hurkacz miał już na dzień dobry break pointa, ale go nie wykorzystał. Z kolei rozpędzony rywal szybko przełamał Polaka w drugim gemie, potem poprawił skutecznym serwisem i zrobiło się 3:0.
Leworęczny Brytyjczyk wyraźnie złapał dobry rytm i Hurkacz miał problemy, by przejąć inicjatywę. Krok po kroku udało mu się jednak wrócić do gry. Wrocławianin mógł liczyć na swój serwis, zdołał też po zaciętej walce odrobić break pointa w piątym gemie. Na świetlnej tablicy pojawił się wynik 3:3 i zabawa w drugim secie zaczęła się od nowa.
Od tego momentu obaj zawodnicy nie pozwolili się już przełamać i doszło do tie-breaka. W nim więcej zimnej krwi zachował tenisista z Sutton, który wygrał 7-3. W tie-breaku bardzo ładnie zachował się Hurkacz, który przy stanie 3-2 dla rywala przyznał się, że był net, choć sędziowie w pierwszej chwili tego nie zauważyli i zaliczyli asa.

Emocje w trzecim secie

W decydującym secie początkowo wszystko toczyło się zgodnie z planem, czyli tenisiści pewnie wygrywali przy swoim serwisie. Ta reguła zmieniła się w szóstym gemie. Wówczas Draper popełnił kilka prostych błędów, na koniec podwójny serwisowy i przełamanie stało się faktem.
Niestety, Hurkacz nie poszedł za ciosem. Przy prowadzeniu 4:2 zawiódł w kilku wymianach i przeciwnik zanotował przełamanie powrotne. To nie był koniec emocji na korcie. Obaj rywale wyregulowali celowniki podczas serwisów i przy stanie 6:5 Draper serwował, by doszło do kolejnego tie-breaka. 21-latek prowadził już nawet 40:0, ale wrocławianin dzięki kilku fenomenalnym wymianom odwrócił losy gema i triumfował ostatecznie 7:5.
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama