Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Pokaz siły. Hurkacz rozbił Rosjanina z nowym paszportem

Przemysław Kuwał

Akt. 08/02/2024, 22:15 GMT+1

Jak ruszać po obronę tytułu, to właśnie w takim stylu. W drugiej rundzie turnieju ATP w Marsylii Hubert Hurkacz pewnie pokonał reprezentującego od kilku tygodni Kazachstan Rosjanina Aleksandra Szewczenkę 6:1, 6:4.

Hurkacz pokonał Szewczenkę w 2. rundzie turnieju ATP Marsylia

Wrocławianin, który w niedzielę skończy 27 lat, w nowy sezon wszedł w naprawdę dobrym stylu. Po raz pierwszy w karierze otarł się o półfinał Australian Open, przegrywając minimalnie z późniejszym finalistą Daniiłem Miedwiediewem oraz zapewnił punkt reprezentacji Polski w meczu z Uzbekistanem, łatwo pokonując Siergieja Fomina.

Rosjanin, który zmienił obywatelstwo

Jego następnym przystankiem jest południe Francji i Marsylia, gdzie broni tytułu. Po wolnym losie w pierwszej rundzie, w drugiej przyszło mu się zmierzyć z Aleksandrem Szewczenką.
56. obecnie tenisista rankingu ATP to postać, którą dobrze pamiętają polscy kibice. Latem minionego roku urodzony w Rostowie nad Donem 23-latek przyjechał do naszego kraju, by wziąć udział w challengerze Enea Poznań Open, co - wobec rosyjskiego ataku na Ukrainę - budziło w Polsce wielkie kontrowersje. Rosjanina w turnieju nie chciał ani organizator, ani sponsor, ale wszyscy mieli związane ręce wobec przepisów ATP.
picture

Aleksander Szewczenko od niedawna gra pod kazachską flagą

Foto: Getty Images

Te zezwalały - i nic się w tej sprawie nie zmieniło - na występy Rosjan i Białorusinów pod neutralną flagą. Szewczenko wtedy Poznania nie zawojował, mimo że był rozstawiony z numerem pierwszym, odpadł sensacyjnie w pierwszej rundzie.
Sympatii Szewczence z pewnością nie przysporzyła też inna historia, tym razem związana z jego narzeczoną Anastazją Potapową. Ta na jeden z meczów w ubiegłorocznym Indian Wells wyszła na kort w koszulce Sparta Moskwa.
Teraz Szewczenko, który od dziewiątego roku życia mieszka w Wiedniu, od tych historii niejako uciekł. Przyjmując w styczniu obywatelstwo Kazachstanu, dołączył do innych Rosjan pod tą flagą: Jeleny Rybakiny, Julii Putincewej czy Aleksandra Bublika.

Błyskawiczna ucieczka

W jedynym dotychczasowym meczu z Hurkaczem to Polak był górą. Tym razem w Marsylii również to on był murowanym faworytem.
Ósmy tenisista świata zaczął w swoim stylu, czyli od fantastycznego serwisu. Pierwszy gem zakończył się w mgnieniu oka. Zdecydowanie bardziej zacięty był drugi. W nim obaj rozegrali aż 11 punktów, a ten ostatni był brejkpointem dla Polaka. Udało się go wykorzystać po dobrym dobiegnięciu do skrótu.
I już na tym etapie opór Szewczenki padł, jakby reprezentant Kazachstanu uznał, że przełamanie powrotne jest praktycznie niemożliwe. Po 16 minutach było 4:0.
picture

Hubert Hurkacz

Foto: Getty Images

W piątym gemie Hurkacz zdjął nogę z gazu, co Szewczenko błyskawicznie wykorzystał - przełamał i miał wreszcie pierwszego gema. Na więcej nie było go już stać i seta 6:1 wygrał Polak.
Na przełamanie w drugiej partii musieliśmy poczekać dłużej, ale niewiele. Kapitalny skrót i błędy rywala złożyły się na gema na 3:2. Przy dyspozycji serwisowej Hurkacza można było założyć, że mecz jest rozstrzygnięty, ale tak nie było. Kolejny moment mniejszej koncentracji i Szewczenko błyskawicznie stratę odrobił.
picture

Hurkacz pokonał Szewczenkę w 2. rundzie turnieju ATP Marsylia

To wrocławianina rozdrażniło. Momentalnie przedłużył serię przełamań (4:3) i tym razem przewagi już nie wypuścił. Wygrał 6:1, 6:4 w godzinę i cztery minuty.
Ćwierćfinałowym rywalem rozstawionego z jedynką Polaka będzie Czech Tomas Machac (66. ATP).
(pqv)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama