Hubert Hurkacz bardzo pewnie pokonał Arthura Rinderknecha w drugiej rundzie - ATP Genewa 2025

Najlepszy polski tenisista wyraźnie najgorsze chwile w tym sezonie ma za sobą. Hubert Hurkacz w środę bez trudu 6:4, 6:1 pokonał w godzinę Arthura Rinderknecha w drugiej rundzie turnieju w Genewie. Teraz czas na mecz z Amerykaninem Taylorem Fritzem. Impreza w Szwajcarii jest ostatnim sprawdzianem przed Rolandem Garrosem.

Hubert Hurkacz - Tommy Paul w ćwierćfinale turnieju ATP Masters 1000 w Rzymie - Skrót meczu

Źródło wideo: SNTV

Hurkacz w ostatnim rankingu ATP spadł na 31. miejsce, ale teraz wydaje się, że jego forma rośnie. Wracający do dyspozycji po urazach, m.in. kolana, wrocławianin pierwszy mecz w Genewie rozegrał we wtorek. Tego dnia w bardzo dobrym stylu pokonał Francuza Arthura Cazauxa 6:3, 6:4.
W środę zmierzył się z innym Francuzem, również Arthurem, ale Rinderknechem (72. ATP). Starcie zaczęło się krótko przed godziną 17, a nie tak jak pierwotnie planowano mniej więcej trzy godziny wcześniej. Organizatorzy zmienili plan gier.
Polak od początku dobrze podawał. Dużo punktów wygrywał w ten sposób praktycznie bez walki. Nasz zawodnik wielokrotnie zmieniał kierunek i styl serwisu. To zaskakiwało przeciwnika.
picture

Hurkacz bardzo pewnie spisywał się w meczu z Rinderknechem

Foto: Getty Images

Hurkacz w 10., jak się okazało ostatnim gemie pierwszego seta bardzo dobrze returnował i wywierał w ten sposób presję na rywalu. Tak było w ostatnim punkcie. Rinderknech popełnił podwójny błąd serwisowy i pierwszą partię przegrał 4:6.
To było jedyne przełamanie w tej odsłonie. Warto dodać, że przed środowym pojedynkiem wrocławianin wygrał wszystkie dziesięć spotkań, w których był lepszy w inauguracyjnych setach.

Ekspresowy Hurkacz

Jeszcze lepszą postawę pokazał w drugim secie. Po zaledwie ośmiu minutach prowadził już z przełamaniem 3:0. Gdy ponownie odebrał podanie przeciwnikowi, było już wszystko jasne. Ostatecznie Polak wygrał 6:1, a piłkę meczową wykorzystał ósmym w pojedynku asem.
Druga partia trwała tylko 21 minut. Francuz nie miał żadnych argumentów.
- Jestem bardzo zadowolony, bo rywal gra bardzo mocne piłki. Próbowałem wywierać na Arthurze presję. Starałem się trzymać piłkę w grze - mówił Hurkacz.
Polak zagra w ćwierćfinale z Taylorem Fritzem ze Stanów Zjednoczonych. Z nim grał pięć razy, a pokonać zdołał go tylko raz, sześć lat temu w Montrealu.
Spotkanie Hurkacz - Fritz w czwartek, jako drugie od 13.30.

Wynik meczu 2. rundy singla:

Hubert Hurkacz (Polska, 6) - Arthur Rinderknech (Francja) 6:4, 6:1.
Roland Garros w Paryżu (25 maja - 8 czerwca) na antenach Eurosportu i w Max.
(Srogi/TG)
dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama