Hurkacz znów zwycięski, ma już ćwierćfinał
📝Eurosport
Akt. 25/10/2023, 23:09 GMT+2
Hubert Hurkacz pokonał Jana-Lennarda Struffa 6:1, 6:4 w meczu 2. rundy turnieju ATP 500 w Bazylei i awansował do ćwierćfinału. Polski singlista walczy o udział w kończącym sezon turnieju ATP Finals w Turynie.
Hubert Hurkacz udanie zadebiutował w turnieju ATP 500 w Bazylei, pokonując w pierwszej rundzie Serba Dusana Lajovicia 7:6 (2), 6:3.
Po triumfie w Szanghaju i niespodziewanym odpadnięciu w pierwszej rundzie zawodów w Tokio (po porażce z Chińczykiem Zhizhen Zhangiem) Polak zachował szansę na udział kończącym sezon turnieju Masters. Do sklasyfikowanego na ósmym miejscu w rankingu Race to Turin Duńczyka Holgera Rune tracił 335 pkt.
W drugiej rundzie na Hurkacza czekał niżej notowany (27. ATP) Jan-Lennard Struff, który w poniedziałek wygrał z Amerykaninem Christopherem Eubanksem 7:6 (9-7), 6:4. Do tej pory Polak przegrał z Niemcem dwukrotnie.
Spotkanie od podania rozpoczął najlepszy polski singlista i w pierwszym gemie posłał trzy asy serwisowe, pewnie wygrywając.
33-letni zawodnik z Warstein również opiera swój tenis na dobrym podaniu, ale pierwsze nie funkcjonowało w drugiej partii. Hurkacz przy trzeciej okazji przełamał rywala i wyszedł na prowadzenie 2:0.
Struff odpowiedział w najlepszy możliwy sposób, wykorzystując trzy break-pointy i wygrywając pierwszego gema.
Zawodnicy jakby umówili się na wzajemne przełamania, popisując się skutecznymi returnami i Polak zdobył trzeciego gema, było 3:1.
Piąta partia to serwisowy popis wrocławianina, zwycięstwo do zera i było 4:1. Następnie ponownie przełamał Niemca i wyszedł na prowadzenie 5:1. Metodą na rywala były znakomite returny oraz głębokie zagrania w kort.
Po 26 minutach 11. zawodnik światowego rankingu wygrał pierwszą partię 6:1. Hurkacz zanotował pięć asów serwisowych i imponował skutecznością pierwszego podania, która wyniosła aż 84 procent.
Drugi set, kontrola Polaka
W czwartym gemie serwisowym Struff ponownie nie dał rady, a Polak zaczął drugiego seta od przełamania.
Hurkacz utrzymał koncentrację i prowadził wymiany. Niemiec doprowadził do stanu 2:1 dla wrocławianina, wygrywając pierwszego gema przy własnym podaniu.
Ewidentnie widać było, że spokojne treningi z Craigiem Boyntonem przyniosły skutek w lepszej grze Polaka. Imponujące serwisy i gem do zera pozwolił prowadzić 3:1. Podniósł się Struff i utrzymał podanie, popisując się kilkoma imponującymi zagraniami.
Hurkacz nie zwątpił i serwisem o prędkości 224 km/h zwyciężył szóstą partię, prowadząc 4:2.
Z każdą minutą rozkręcał się 27. tenisista rankingu. Pytanie, czy nie za późno? Polak zaserwował dziesiątego asa w spotkaniu i wyszedł na 5:3, robiąc wyraźny krok do ćwierćfinału w Bazylei.
Przewaga przełamania dawała spokój Hurkaczowi, ponieważ Niemiec nie poddawał się, sięgając po czwartego gema.
Polak przy własnym podaniu nowymi piłkami zakończył mecz, zwyciężając 6:1, 6:4.
Dzięki wygranej w polsko-niemieckim pojedynku Hurkacz awansował do ćwierćfinału. Jego rywalem będzie Alex de Minaur (13. ATP), turniejowa "piątka", lub Tallon Griekspoor (25. ATP).
Wynik meczu 2. rundy:
Hubert Hurkacz - Jan-Lennard Struff 6:1, 6:4
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Pobierz
Zeskanuj
Powiązane tematy
Udostępnij