Igrzyska olimpijskie Paryż 2024. Truls Moeregardh pokonał Wanga Chuqina w tenisie stołowym

Tego się raczej nikt nie spodziewał. Chińczyk Wang Chuqin, lider światowego rankingu i ubiegłoroczny mistrz świata, odpadł w 1/16 finału olimpijskiego turnieju tenisistów stołowych. O sensację w Paryżu postarał się młody Szwed Truls Moeregardh, którego znakiem rozpoznawczym jest sześciokątna rakietka.

Paryż 2024. Tenis stołowy. Truls Moregard niespodziewanie wygrał z faworytem w 1/16 finału igrzysk

Źródło wideo: Eurosport

Moeregardh jest znany w Polsce, bo to były zawodnik Dekorglassu Działdowo.
- Jestem w całkowitym szoku – powiedział zawodnik Trzech Koron. - Nie wiem, jak do tego doszło. Nic lepszego w życiu nie osiągnąłem, nie rozegrałem lepszego meczu. Pokonać światowy numer jeden w igrzyskach to coś niewyobrażalnego - przyznał 22-letni Moeregardh po zwycięstwie 4:2 (12:10, 11:7, 5:11, 7:11, 11:9, 11:6).
picture

Truls Moeregardh nie mógł uwierzyć w swoje szczęście

Foto: Getty Images

Doradzał mu wielki mistrz

Szwed to 26. zawodnik rankingu ITTF, którego na tle wszystkich tenisistów wyróżnia sześciokątna, kształtem nieco przypominająca nietoperza rakietka, gdyż tradycyjnie używa się owalnej.
picture

Truls Moeregardh i jego znak rozpoznawczy - oryginalna rakietka

Foto: Getty Images

Chuqin w Paryżu wywalczył wcześniej złoto w mikście.
picture

Paryż 2024. Tenis stołowy. Skrót meczu Chiny – Korea Północna

Źródło wideo: Eurosport

Ważnej wskazówki przed meczem z nim udzielił młodemu Szwedowi jego wielki poprzednik Jan-Ove Waldner.
- Doradziłem mu, aby krótko serwował na forehand Chuqina, jak ja to robiłem wiele lat temu. Zawsze sprawiało to Chińczykom sporo problemów i nie inaczej było w tym spotkaniu. Lider rankingu popełniał sporo błędów - skomentował mistrz olimpijski z 1992 roku.

Zniszczona rakietka

Z kolei Wang Chuqin musiał korzystać z jednej z zapasowych rakietek, gdyż ta pierwszego wyboru została przypadkowo zniszczona przez jednego z fotoreporterów po triumfie Chińczyka w mikście we wtorek.
- Nie wiem, jak mogło do tego dojść. Bardzo mnie to wyprowadziło z równowagi - przyznał Chuqin.
Moeregardh nie uważał jednak, że to mogło mieć jakiś wpływ na rezultat ich pojedynku.
- Na pewno nie był to powód jego porażki - podsumował Szwed, który o ćwierćfinał powalczy w środowy wieczór z Cheng-Jui Kao z Tajwanu.
Transmisje z igrzysk olimpijskich w Paryżu w Eurosporcie, każda minuta na żywo i na żądanie na platformie Max.
(dasz/twis)
dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama