Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Zakażony Sam Querrey uciekł z Rosji. Grozi mu ogromna kara - tenis, turniej ATP w Sankt Petersburgu

Emil Riisberg

15/10/2020, 15:02 GMT+2

Sam Querrey może bardzo pożałować swojej brawurowej akcji. Amerykańskiemu tenisiście, który po uzyskaniu pozytywnego testu na obecność koronawirusa opuścił wyznaczone miejsce kwarantanny i rozpłynął się w powietrzu, grożą poważne konsekwencje ze strony światowej federacji (ATP).

Foto: Eurosport

49. obecnie zawodnik świata miał w trwającym tygodniu rywalizować w turnieju ATP w Sankt Petersburgu.

Uciekł prywatnym samolotem

Amerykanin przyleciał do Rosji z żoną i ośmiomiesięcznym dzieckiem. Tak jak wszyscy tenisiści Querrey został poddany przed startem testowi na koronawirusa. Przebadani zostali również jego najbliżsi. Wszystkie próbki dały wynik pozytywny, w związku z czym zawodnik został wycofany z turnieju, a cała rodzina miała udać się na 14-dniową kwarantannę. Querreyowie mieli ją przebyć w luksusowym hotelu Four Seasons.
Jak opisywał dziennikarz "New York Timesa" Ben Rothenberg, do tego momentu wszystko odbywało się zgodnie z procedurami, ale nagle Querrey dostał telefon "od kogoś z rosyjskiej służby zdrowia". Tenisista usłyszał, że jeśli on, albo ktoś z jego najbliższych, będzie miał symptomy COVID-19, może trafić do szpitala.
"Querreyowie, którzy uznali, że mają łagodne objawy, obawiali się, że któreś z nich albo nawet wszyscy mogą zostać hospitalizowani w Rosji, a jako że podróżowali z ich ośmiomiesięcznym synem, nie chcieli narażać się na ryzyko rozdzielenia w obcym kraju" - napisał Rothenberg.

Uciekł prywatnym samolotem

W związku z tym tenisista postanowił wynająć prywatny samolot. Nie zdarzyło mu się to po raz pierwszy w karierze. Wcześniej jednak wynajmował samoloty w drodze na najważniejsze starty. Tym razem potrzebował prywatnej maszyny, by uciec z Rosji.
Jak pomyślał, tak zrobił i uciekł. Dokąd? Tego nie wie nikt. Rothenbergowi udało się jedynie ustalić, że do "pobliskiego, nadbałtyckiego kraju, który nie wymaga do wstępu negatywnego wyniku testu na koronawirusa". Ani zawodnik, ani jego żona nie wydali żadnego oświadczenia. Rodzina Querreyów rozpłynęła się w powietrzu i zablokowała swoje konta na Instagramie.

Może długo odpocząć od tenisa

Akcja 49. tenisisty świata nadaje się na hollywoodzki scenariusz, ale sam bohater może szybko pożałować swoich wyczynów. Jego zachowanie wywołało ogromne zamieszanie w świecie tenisa, w którym coraz głośniej mówi się o konsekwencjach, które najprawdopodobniej go czekają.
Jak wynika ze specjalnego protokołu sanitarnego, który został przygotowany przez ATP na czas pandemii, Querreyowi grozi grzywna w wysokości aż 100 tysięcy dolarów albo też zawieszenie nawet do trzech lat.



Halowy turniej w Petersburgu na razie toczy się bez przeszkód.
Autor: pqv/dasz / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama