WTA Rzym 2021: Iga Świątek - Barbora Krejcikova. Polka o meczu - tenis

📝Emil Riisberg

13/05/2021, 16:12 GMT+2

Prawie trzy godziny walki i awans do ćwierćfinału turnieju WTA 1000 w Rzymie. Iga Świątek pokonała Barborę Krejcikovą 3:6, 7:6 (5), 7:5. - Mentalnie miałam trudny dzień. Jestem naprawdę szczęśliwa, że udało mi się odwrócić losy meczu i zwyciężyć – przyznała 19-letnia Polka.

Foto: Eurosport

TAK RELACJONOWALIŚMY MECZ ŚWIĄTEK - KREJCIKOVA

W bardzo ważnym momencie trzeciego seta, przy stanie 5:5 i 30:30, Świątek zdecydowała się na trudne zagranie dropszotem. Przyniosło jej to punkt, a potem zwycięstwo w gemie.

W kolejnym przełamała przeciwniczkę i ostatecznie wygrała mecz z Czeszką.

ATP Madryt

"Gdybym dzisiaj był w Paryżu, nie wyszedłbym na kort"

8 minut temu

- Było dużo emocji, ale niemożliwe jest, aby tak nie było. Miałam w głowie jakąś barierę. Próbowałam znaleźć rozwiązania, ponieważ nie chciałam denerwować się jeszcze mocniej. Ogólnie było to dla mnie dość brutalne spotkanie – skomentowała Świątek.

Świątek: odwróciłam losy meczu

- Radość sprawiały mi dropszoty, ponieważ tego dnia czułam się w tym elemencie naprawdę dobrze. Zadawałam sobie pytanie, co by mnie mogło zdenerwować w trudnej sytuacji, więc próbowałam to zrobić. Tak, czasem nie wyglądało to najładniej, ale cieszę się, że wychodziło – dodała.

- Mentalnie to był dla mnie trudny dzień. Miałam problem z pozytywnym nastawieniem. Jestem naprawdę szczęśliwa, że udało mi się odwrócić losy meczu i zwyciężyć. Zazwyczaj poddawałam się w takich sytuacjach i przegrywałam. W czwartek, mimo że nie czułam się na korcie perfekcyjnie i miałam kłopoty, byłam w stanie sobie z tym wszystkim poradzić i zdobywałam punkty – skwitowała polska tenisistka.

W ćwierćfinale Świątek zmierzy się z Hiszpanką Garbine Muguruzą lub Eliną Switoliną z Ukrainy.