Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

WTA Eastbourne - Heather Watson - Iga Świątek - Wynik i relacja meczu - Tenis

Emil Riisberg

22/06/2021, 17:56 GMT+2

Iga Świątek udanie, choć z potężnymi problemami rozpoczęła sezon na kortach trawiastych. Polka po pasjonującej bitwie pokonała w pierwszej rudzie turnieju WTA w Eastbourne 6:3, 6:7 (4-7), 7:5 reprezentantkę gospodarzy Heather Watson.

Foto: Eurosport

20-latka ma za sobą niezwykle intensywne dwa tygodnie we French Open. Na paryskiej "mączce" grała niemalże dzień w dzień, kończąc turniej w ćwierćfinale singla i finale gry deblowej.

Szybki i łatwy początek

Po tygodniu zasłużonej przerwy nadszedł jednak czas na przejście na trawę i ostatni sprawdzian przed startującym 28 czerwca Wimbledonem.
Watson nie zdawała się wielką przeszkodą dla dziewiątej rakiety świata. Rozstawiona z 65. numerem rankingu WTA zawodniczka we Francji odpadła już w pierwszej rundzie i od tamtego czasu zdążyła już rozegrać dwa turnieje na rodzimych kortach.
Tenisowa klasa raszynianki wzięła górę w pierwszym secie, w którym spokojnie przetrzymywała gorsze momenty przy własnym serwisie i czekała swojej szansy na przełamanie. Ta nadeszła w gemie ósmym, przy stanie 4:3 dla naszej rodaczki, która wykorzystała drugi break point i tej partii już rywalce nie oddała. Dzięki odważnej i względnie pewnej grze udało jej się wygrać do trzech.

Problemy nie były zwiastunem końca

Kolejny set kosztował zawodniczkę znad Wisły o wiele więcej mocy, energii i koncentracji niż pierwszy i, co gorsze, okazał się przegrany.
W pewnym momencie zrobiło się już 4:2 dla Watson, która po przełamaniu Świątek miała szeroką drogę do urwania seta faworytce. Ta jednak powróciła do gry, triumfując w dwóch kolejnych gemach. Ostatecznie o losach seta zadecydował tie-break. Tam zdecydowanie lepiej zaprezentowała się reprezentantka gospodarzy, doprowadzając do trzeciego, kluczowego seta.

Była pod ścianą, odrodziła się

Wtedy potwierdziło się, że Watson rosła z każdą kolejną minutą i czuła się już bardzo pewnie. Zagubiona raszynianka z kolei traciła pomysł na to, jak wygrać ten mecz. Z czasem mimo to otrząsnęła się i pokazała, że Wielkiego Szlema nie zwyciężyła przypadkowo.
Po przegranym piątym gemie, po którym zrobiło się 1:4, Polka był już właściwie obiema nogami poza turniejem. Wtedy to w końcu zagryzła zęby, zaczęła grać coraz dokładniej, do błędów zmuszając Brytyjkę. Potwierdzając charakter mistrzyni, wygrała cztery kolejne gemy i znów zaczęła psychologiczną bitwę. W dziesiątym gemie nie udało się jej co prawda triumfować, lecz w dwóch kolejnych już tak, dzięki czemu awansowała do drugiej rundy po dwóch godzinach i 45 minutach pełnej wzlotów i upadków rywalizacji.
W kolejnej rundzie Świątek zagra z Darią Kasatkiną.
1. runda turnieju WTA w Eastbourne:
Heather Watson - Iga Świątek 3:6:, 7:6 (7-4), 5:7

Autor: mb/TG / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama