Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Władze ATP ukarały Britain's Lawn Tennis Association za niedopuszczenie do gry Rosjan i Białorusinów. Tenis

Emil Riisberg

07/12/2022, 14:39 GMT+1

Władze ATP ukarały finansowo brytyjską federację tenisa (Britain's Lawn Tennis Association) za odmówienie zawodnikom z Rosji i Białorusi prawa gry. Chodzi o tamtejsze turnieje poprzedzające wielkoszlemowy Wimbledon.

Foto: Eurosport

Wysokość grzywny to milion dolarów amerykańskich.
Brytyjskie turnieje na kortach trawiastych były pierwszymi, w których zakazano występów Rosjanom i Białorusinom. Organizatorzy podjęli tę decyzję w związku z inwazją Moskwy na Ukrainę. Zawodników z obu tych krajów zabrakło również podczas samego Wimbledonu. Stanowisko to miało wielu przeciwników w męskim i kobiecym zawodowym cyklu.
"LTA jest głęboko rozczarowana" – podkreślono w oświadczeniu brytyjskiej federacji. "ATP przy podejmowaniu decyzji nie wzięło pod uwagę wyjątkowych okoliczności spowodowanych rosyjską inwazją na Ukrainę oraz reakcji międzynarodowej społeczności sportowej i brytyjskiego rządu na tę inwazję" – napisano.
Już w kwietniu ATP informowało, że "jednostronna decyzja" organizatorów Wimbledonu o wykluczeniu graczy z Rosji i Białorusi była niesprawiedliwa i mogła stworzyć szkodliwy precedens w całym cyklu.

Brytyjska federacja może liczyć na wsparcie

W środę brytyjską federację wsparła tamtejsza minister kultury Michelle Donelan, przypominając, że zdecydowana większość sportowej społeczności międzynarodowej potępiła inwazję prezydenta Rosji Władimira Putina na Ukrainę.
- Wielka Brytania przejęła wiodącą rolę na świecie w budowaniu tej międzynarodowej reakcji – powiedziała Donelan. - Jesteśmy pewni, że sport nie może być wykorzystywany do legitymizacji tej śmiercionośnej inwazji, a sportowcom reprezentującym państwa rosyjskie czy białoruskie należy zabronić startów w innych krajach.
- To złe posunięcie ze strony ATP i WTA. Wzywam władze obu organizacji do uważnego przemyślenia przekazu, jaki w ten sposób wysyłają – podkreśliła brytyjska minister kultury.
Autor: br/twis / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama