Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Wimbledon. Magda Linette kontra Petra Kvitova w 3. rundzie

Emil Riisberg

06/07/2019, 11:24 GMT+2

Magda Linette, która wcześniej na Wimbledonie nie była w stanie przejść pierwszej rundy, w sobotę rozegrała swój trzeci mecz na londyńskich kortach. Jednak tym razem Polka nie miała nic do powiedzenia w starciu z Czeszką Petrą Kvitovą i przegrała 3:6, 2:6.

Foto: Eurosport

W meczu z Kvitovą Linette najlepiej radziła sobie, gdy była bliżej siatki, ale co zrozumiałe nie było zbyt wielu takich momentów - rywalka popełniła mało błędów, a poza tym jej serwis i mocne forhendy sprawiały, że Polka rzadko dochodziła do takich sytuacji. Nic. Trudno. Niezwykle cenna lekcja i doświadczenie dla Linette, które na pewno zaprocentuje.
Generalnie Linette ma za sobą udany start na Wimbledonie. Kvitova okazała się za mocna, ale była dysponowana na tyle dobrze, że chyba każda zawodniczka miałaby z nią ogromne problemy.
W całym meczu Linette zanotowała 13 piłek wygrywających przy 23 rywalki. W asach - co akurat nie jest zaskoczeniem - również przewaga Kvitovej stosunkiem 4:2. Natomiast popełniła mniej niewymuszonych błędów - 12 do 15.
Kvitova jest bardzo mocna. Jeśli kontuzja barku - której kompletnie nie było widać w tym meczu - nie będzie jej przeszkadzać, to spokojnie może dojść do finału.
Szkoda. Linette uderza w aut i jest 40:15 dla Kvitovej. Piłka meczowa. Pierwszą Polka obroniła w znakomitym stylu - Czeszka kompletnie nie spodziewała się jej odpowiedzi. Druga piłka padła już łupek Kvitovej. A zatem koniec przygody Linette z Wimbledonem.
Za chwile, być może, ostatni gem w tym spotkaniu. Kvitova będzie serwować.
Dobry początek Linette, ale Kvitova ponownie wzięła sprawy w swoje ręce - mocne returny, a potem czwarty podwójny błąd serwisowy Polki. Jest 2:5.
4:2 Kvitova. Co tu dużo pisać - maszyna.
Jakby na zaprzeczenie moich słów - bardzo dobry gem Linette. Polka zdobyła każdy punkt.
Nie ma przełamania powrotnego. 3:1 dla Kvitovej. Seryjnie punktuje Czeszka, gorszy fragemnt gry Polki.
Niestety. Przełamanie Kvitovej. Polka walczyła, postawiła się, ale znakomicie Czeszka odpowiadała returnem na jej serwis.
Przy swoim podaniu Kvitova jest niemal bezbłędna. Błyskawicznie wygrany gem.
Drugi set rozpoczyna się od serwisu Polki. Jest as. Później niestety już gorzej, Kvitova posyłała kolejne bomby w jej kierunku, ale Linette zdołała wyszarpać wygraną. Czeszka mogła dwukrotnie przełamać.
Niestety. Kvitova wygrywa seta 6:3. Kolejny raz przesądził znakomity serwis Czeszki. Linette nie miała za dużo do powiedzenia. Szkoda, bo prowadziła 30:15 i wydawało się, że może powalczyć o przełamanie.
Oj. Źle zaczęła Linette - podwójny błąd serwisowy na "dzień dobry", a potem niecelny wolej i zrobiło się 0:30. Do tego kolejny potężny forhend Kvitovej i Czeszka ma piłkę setową. Pierwszą Linette obroniła. Następnie zanotowała pierwszego asa. Serwis na rywalkę i... równowaga. Uratowała się Polka. Kivtova uderza w siatkę i przewaga Linette. Jest gem dla Polki! Obroniła cztery piłki setowe.
Trzeci as Czeszki. Bombarduje Polkę. Na koniec oszukała ją strasznie mocnym forhendem tuż przy linii. To nie miał być spacerek dla Linette. I nie jest.
Jest. Gem dla Linette. Kivtova walczyła, ale tym razem zabrakło jej precyzji. Polka dobrze poruszała się po korcie i udanie odpowiadała na większość akcji rywalki. Brawo.
Kolejny gem dla Kvitovej. Linette miała wygraną jedną dobrą wymianę, ale poza tym całkowita dominacja Czeszki, która szybko zdobywała punkty. Nie jest dobrze, ale jeszcze nie ma co dramatyzować.
Naprawdę wielka szkoda, że Linette zmarnowała taką szansę... Prowadziła już 40:0.
Na początek czwartego gema znakomite akcja Linette - najpierw idealnie trafiła tuż przed linią autową, a następnie zdobyła kolejny punkt potężnym forhendem. Niestety później zepsuła dwie piłki, a Kvitova doprowadziła do równowagi potężnym returnem. Ponadto Linette straciła punkt, gdy piłka przeszła po siatce. Czeszka nie wykorzystała pierwszej okazji na przełamanie, ale już drugą tak.
Znakomicie Czeszka serwuje, ma pierwszy as i wygrywa do 15. Forhend w siatkę przesądził. Gem dla Kvitovej.
W drugim gemie Kvitova dobrze odpowiadała na akcje Polki, ale na szczęście dla niej przeciwniczka wyrzuciła decydującą piłkę w aut i jest 1:1.
Kvitova nie zmarnowała swojego podania, mocny serwis i odpowiedź Linette w siatkę. 1:0 w gemach dla Czeszki - wygrała do 30.
Ruszyły. Zaczęły. Pierwszy punkt dla Polki, ale udanie odpowiada Kvitova. Serwuje Czeszka.
Ciekawe, jak spisze się Polka. Przypomnijmy, że jeszcze nigdy nie awansowała do 4. rundy w wielkoszlemowym turnieju.

W rozmowie z czeskimi mediami Kvitova mówiła, że może poddać mecz z Polką, jeśli kotnuzja lewego barku dalej będzie jej przeszkadzać w grze. Zobaczymy jak będzie, ale wolimy, by Linette awansowała po dobrym meczu.
Z kolei Kvitova w drugiej rundzie rozprawiła się w dwóch setach z Francuzką Kristiną Mladenović.
W poprzedniej rundzie Polka rozegrała znakomity mecz z półfinalistką ostatniego Rolanda Garrosa Amandą Anisimovą.
Za chwilę mecz się rozpocznie, w którym Magda Linette zagra. Spotkanie zapowiada się ciekawie - choć Polka na papierze nie jest faworytką, to Kvitova ma problemy z barkiem i nie jest w najlepszej formie.
Czołem kochani. Witajcie. Hej.
Magda Linette - Petra Kvitova 3:6, 2:6
Autor: PO / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama