Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Wimbledon 2022. Rafael Nadal wycofał się z turnieju. Dlaczego? Co się stało? - tenis

Emil Riisberg

07/07/2022, 18:30 GMT+2

Rafael Nadal wycofał się z Wimbledonu. Hiszpan od kilku dni zmagał się z urazem mięśni brzucha. W piątek miał grać w półfinale z Nickiem Kyrgiosem.

Foto: Eurosport

Nadal od wielu lat ma mnóstwo problemów z urazami. Nie inaczej jest w tym sezonie. Podczas zakończonego na początku czerwca turnieju Rolanda Garrosa grał tylko dzięki lekom przeciwbólowym. Z kontuzjowaną lewą stopą był jednak w stanie po raz 14. triumfować w paryskiej imprezie.

Udane leczenie

Po powrocie do Hiszpanii przeszedł leczenie, które przyniosło dobre skutki. Zawodnik z Majorki był w stanie stanąć na nogi i na starcie Wimbledonu.
W Londynie pojawiły się kłopoty innego rodzaju. Doskwierały mu bolące mięśnie brzucha.
Podczas środowego meczu w ćwierćfinale przeciwko Amerykaninowi Taylorowi Frtizowi kłopot jeszcze mocniej się uwidocznił. W pewnym momencie wydawało się, że Hiszpan nie będzie w stanie dokończyć pojedynku. Pomoc medyczna przyniosła oczekiwany efekt i ostatecznie 36-latek pokonał rywala po pięciosetowej batalii.
Serwował słabiej, niż do tego przyzwyczaił, często zaciskał zęby. Odbijał z trudem, ale się nie poddał.

Nadal: nie ma sensu

W czwartek okazało się, że Nadal jest tylko człowiekiem. Ogłosił, że wycofuje się z turnieju.
- Zastanawiałem się nad tym całą noc. Nie ma sensu kontynuować, uraz się pogłębia - wyjaśnił tenisista.
- Podjąłem taką decyzję, bo myślę, że nie mogę wygrać w taki sposób. Nie mogę wykonać normalnego ruchu, żeby zaserwować - dodał.
Hiszpan wygrał w tym roku Australian Open oraz Roland Garros. W Wimbledonie triumfował dwukrotnie - w 2008 i 2010 roku. W dorobku ma rekordowe 22 zwycięstwa w turniejach wielkoszlemowych.
Jego niedoszły półfinałowy rywal w Londynie Australijczyk Kyrgios awansował zatem do finału bez gry. Tam zmierzy się z lepszym w spotkaniu Serba Novaka Djokovicia z Brytyjczykiem Cameronem Norriem.
Autor: srogi, twis / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama