Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Wimbledon 2022. Rafael Nadal - Taylor Fritz: wynik i relacja, mecz ćwierćfinału Wimbledonu

Emil Riisberg

06/07/2022, 18:31 GMT+2

Rafael Nadal jest wielki. Udowodnił to kolejny raz. Hiszpan walczył z bólem, męczył się, a musiał ograć jeszcze rywala. Dopiął swego. Pokonał Taylora Fritza w pięciu setach (3:6, 7:5, 3:6, 7:5, 7:6) po fenomenalnym, pełnym dramaturgii meczu i jest w półfinale Wimbledonu.

Foto: Eurosport

Fritz ma za sobą udane tygodnie. Przed Wimbledonem sięgnął po tytuł w Eastbourne, tradycyjną rozgrzewkę przed grą na londyńskiej trawie. Później przeszedł cztery rundy bez straty seta, w sumie uzbierał osiem zwycięstw z rzędu, aż wpadł w ćwierćfinale na Nadala, jednego z faworytów, ale mocno poobijanego.
Hiszpan po niedawnym podbiciu Paryża oznajmił, że grał na środkach przeciwbólowych, to z powodu doskwierającej mu przez cały turniej stopy. W Londynie tymczasem zauważono u niego taśmy tejpingowe ochraniające brzuch.
Mięśnie tej części ciała odezwały się także podczas meczu z Fritzem.

Fritz prowadził, Nadal wyrównał

Nadal prosił o pomoc lekarza, walczył z bólem, grymas nie opuszczał jego twarzy. Serwował delikatniej, niż ma to w zwyczaju, tracąc jeden ze swoich atutów. Rywal zaś torpedował asem serwisowym za asem. Nadal cierpiał, ale nie chciał zrezygnować. Twardziel. W takich okolicznościach doprowadził w meczu do wyrównania, bo faworyt pierwszą partię przegrał 3:6. Odpowiedział 7:5.
W trzecim secie, po kolejnej przerwie medycznej, kamery nawet uchwyciły Nadala seniora, krzyczącego z trybun do syna, by ten odpuścił, by skończył nierówną walkę z bólem. Nic z tego.
Rafa tę partię też przegrał. Fritz prowadził już 2:1. Pachniało sensacją.
"Nadal na linach" – dramatyzowała "Marca" w relacji z meczu na swojej stronie.
"AS", inny madrycki dziennik, relacjonował tarapaty mistrza w podobnym tonie: "Nadal u granic możliwości".

W bólach do piątego seta

Ale Hiszpan grał dalej. I to z jakim skutkiem. Przełamał 24-latka w pierwszym gemie, wkrótce ponownie i prowadził w tej partii 3:1. Ale Hiszpan mylił się jak nie on. Wyrzucał piłki w aut, posyłał w siatkę w nieskomplikowanych, zdawało się, sytuacjach. Fritz zmniejszał stratę. 3:3, za chwilę 4:4. Amerykanin prowadził już 5:4, bo wygrał swojego gema serwisowego. Był blisko zakończenia meczu po trzech godzinach gry.
Nadal ani myślał się poddać. Obronił się i gdy trzeba było, huknął nawet… asa serwisowego. Z zaciśniętymi zębami, ale liczył się skutek. Niesamowite zwroty sytuacji.
To nie wszystko. Hiszpan, tenisowy geniusz, zwycięzca dwóch z trzech wielkoszlemowych turniejów w tym roku, za moment przełamał młodszego o 12 lat rywala. Kibice wiwatowali, wiedzieli, ile to go kosztowało. Tymczasem Nadal swoje podanie wygrał bez straty punktu! 7:5 w czwartym secie i 2:2 w całym meczu.
A przecież Fritz prowadził 1:0, 2:1, był o krok od sprawienia sensacji.

Nerwy Fritza, Nadal odskoczył

Zaczęła się wojna serwów. Cios za cios, błąd za błąd, gem za gem w decydującej partii. Długo, bez przełamania z obu stron, do szóstego gema.
Młodszy z tenisistów nie radził sobie z nerwami. W prostej sytuacji Fritz posłał piłkę w siatkę. Zagotował się tak, że gdyby mógł, połamałby rakietę.
Za moment Nadal go przełamał, wyszedł na prowadzenie 4:3. Kryzys zdrowotny za nim? A może dobrze się maskował? Nadczłowiek?
Ale dreszczowiec, tenisowy rollercoaster nie zamierzał się zatrzymywać. Fritz odpowiedział pięknym za nadobne - przełamanie powrotne i 4:4. Publiczność była zachwycona, aktorzy odgrywali swoje role wybitnie.
Amerykanin poszedł za ciosem. Wygrał drugiego gema z rzędu. Teraz to Nadal był w potrzasku. Miał podanie, kończyła się czwarta godzina walki. Obronił się, załatwiając sprawę wolejem, a później slajsem.
Zadziorni zawodnicy wygrali po swoim podaniu, potrzebny był super tie-break.
Tego Hiszpan rozpoczął bezbłędnie. Odjechał na 3:0, a gdy za moment Fritz z bliska się pomylił, trafiając w siatkę, było wiadomo, kto będzie półfinalistą. Nadal szedł dumny jak paw, Amerykanin był załamany.
Dopiął swego! Wygrał z Fritzem i bólem.
O finał zagra z
Wyniki meczów 1/4 finału turnieju mężczyzn:

wtorek
Novak Djokovic (Serbia, 1) - Jannik Sinner (Włochy, 10) 5:7, 2:6, 6:3, 6:2, 6:2
Cameron Norrie (W. Brytania, 9) - David Goffin (Belgia) 3:6, 7:5, 2:6, 6:3, 7:5

środa
Nick Kyrgios (Australia) - Cristian Garin (Chile) 6:4, 6:3, 7:6
Rafael Nadal (Hiszpania, 2) - Taylor Fritz (USA, 11) 3:6, 7:5, 3:6, 7:5, 7:6
Autor: twis/po / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama