Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Wimbledon 2022. Jelena Rybakina i pytanie o Władimira Putina

Emil Riisberg

10/07/2022, 07:29 GMT+2

Niezręczny moment na konferencji prasowej świeżo upieczonej mistrzyni Wimbledonu. Reprezentująca Kazachstan, ale będąca "rosyjskim produktem" Jelena Rybakina została zapytana o to, czy potępia działania Władimira Putina. Zrobiła unik.

Foto: Eurosport

Jej zwycięstwo na kortach All England Clubu to prawdziwy chichot losu - z powodów politycznych organizatorzy Wimbledonu wykluczyli z tegorocznej edycji rosyjskich i białoruskich tenisistów, co doprowadziło do dużych napięć w środowisku. W odwecie organizacje ATP i WTA ogłosiły, że za ten turniej nie zostaną przyznane punkty, a dodatkowo Wimbledonowi za tę samowolkę grożą kary finansowe.

Rosjanka z krwi i kości

Rybakina formalnie gra pod flagą Kazachstanu, ale jest Rosjanką z krwi i kości. Ma rosyjskich rodziców, którzy mieszkają w Moskwie, tam się urodziła, tam ma swój dom. Za zmianą obywatelstwa z rosyjskiego na kazachskie w 2018 roku stała wyłącznie czysta kalkulacja. Kazachska federacja tenisowa zaoferowała jej lepsze warunki finansowe, które 19-letniej wtedy tenisistce dały możliwość rozwoju na miarę jej talentu.
- Dobra robota, Rybakina! Wygraliśmy Wimbledon! - skomentował jej sobotni sukces prezes rosyjskiej federacji Szamil Tarpiszczew. O 23-letniej tenisistce mówi wprost: - To nasz produkt.
W istocie: z rosyjską myślą szkoleniową miała do czynienia do 19. roku życia. Do tego czasu zdążyła już zadebiutować w zawodowym cyklu.
W obliczu sytuacji geopolitycznej naturalne jest pytanie, w jaki sposób triumf Rybakiny na kortach Wimbledonu zostanie wykorzystany przez rosyjską propagandę. Był to jeden z tematów konferencji prasowej świeżo upieczonej mistrzyni.

"Przepraszam, nie dosłyszałam"

- Wimbledon wykluczył rosyjskich tenisistów z tegorocznej edycji z powodu obaw o wykorzystanie sytuacji przez propagandę Władimira Putina. Ty reprezentujesz Kazachstan, ale urodziłaś się i dorastałaś w Rosji. Czy potępiasz wojnę i działania Putina? - dopytywał naiwnie jeden z dziennikarzy.
- Przepraszam, nie dosłyszałam - odparła zakłopotana tenisistka.
- Czy potępiasz wojnę i działania Putina? Myślę, że ludzie chcieliby znać twoje stanowisko - nie dawał za wygraną dziennikarz.



Rybakina zrobiła jeszcze jeden unik.
- Przepraszam, mój angielski nie jest najlepszy - uśmiechnęła się szeroko, zbywając rozmówcę.
Warto w tym miejscu zaznaczyć, że Rybakina gra zawodowo od blisko pięciu lat, a język angielski jest językiem numer 1 w tourze. Tym bardziej że mowa o zawodniczce, która na początku sezonu ocierała się nawet pierwszą dziesiątkę kobiecego tenisa.
- Nie rozumiem drugiej części pytania - kontynuowała Rybakina. - Mogę tylko powiedzieć, że reprezentuję Kazachstan. Nie wybierałam sobie tego, gdzie się urodziłam. Ludzie we mnie wierzyli. Kazachstan bardzo mnie wspierał. Czułam wsparcie, widziałam flagi. Więc nie wiem, jak odpowiadać na takie pytania - mówiła zniecierpliwiona.
Nie był to pierwszy raz, kiedy w czasie Wimbledonu Rybakina musiała zmierzyć się z podobnymi pytaniami. Po awansie do półfinału wyraziła nadzieję, że "wojna zakończy się jak najszybciej i zapanuje pokój".
Autor: łup/TG / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama