Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Wimbledon 2022. Iga Świątek zapunktowała na odchodne

Emil Riisberg

03/07/2022, 09:36 GMT+2

Iga Świątek zadbała o to, by w Londynie szybko za nią zatęsknili. Po porażce z Alize Cornet w 3. rundzie Wimbledonu zdobyła się na gest, na który w podobnej sytuacji mało kogo stać.

Foto: Eurosport

Piękny sen polskiej liderki rankingu skończył się w sobotę, gdy w meczu o 4. rundę londyńskiego wielkiego szlema przegrała wyraźnie z Cornet 4:6, 2:6. Była to jej pierwsza porażka od 16 lutego.
W tym czasie zdążyła wygrać 37 meczów i sześć turniejów z rzędu. Choć koniec serii musiał boleć, Świątek pozostała sobą i nawet w takich okolicznościach nie zapomniała o swoich kibicach, którzy są przy niej i z którymi ona sama jest na dobre i na złe.
Na piękny gest Świątek zwrócił uwagę dziennikarz James Gray.

Najlepsze o Idze Świątek

"Najlepsze o Idze Świątek? Nim zeszła z kortu, zatrzymała się i rozdała mnóstwo autografów, czego zawodnicy, którzy przegrali, zwykle nie robią" - pochwalił Polkę brytyjski dziennikarz.



Takich momentów z klasą Świątek po porażce miała zresztą więcej. Gdy dziękowała Cornet za grę, uczyniła wszystko, by Francuzka zapamiętała ten moment na długo. Polka z uśmiechem gratulowała jej skądinąd w pełni zasłużonego zwycięstwa.
Pełna uznania dla rywalki była też na konferencji prasowej. Ale trochę żałowała, że jej seria wygranych meczów z rzędu dobiegła końca.

Koniec serii

- Ta seria przerosła wszelkie moje oczekiwania. Zaakceptowałam, że jej koniec może nadejść. Dzięki temu podeszłam do tego z większym dystansem. Być może gdyby nie trawa, trwałaby trochę dłużej - podkreśliła po spotkaniu z Cornet najlepsza tenisistka trwającego sezonu.

Najdłuższe serie zwycięstw w kobiecym tenisie w erze Open:

1. Martina Navratilova: 74 wygrane w 1984 (miała też serie: 58, 54, 41, 37 i 36);
2. Steffi Graf: 66 wygranych w 1989-1990 (46 i 45);
3. Margaret Court: 57 wygranych w 1972-1973;
4. Chris Evert: 55 wygranych w 1974 (41 i 36);
5. Iga Świątek: 37 wygranych w 2022;
5. Martina Hingis: 37 wygranych w 1997;
6. Monica Seles: 36 wygranych w 1990;
7. Venus Williams: 35 wygranych w 2000.
Autor: łup, jac/TG / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama