Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Wimbledon 2022 finał Djokovic - Kyrgios: relacja na żywo i wynik meczu - tenis

Emil Riisberg

10/07/2022, 11:30 GMT+2

Novak Djoković czwarty raz z rzędu wygrał wielkoszlemowy turniej na kortach Wimbledonu. W niedzielnym finale Serb pokonał po świetnym widowisku Australijczyka Nicka Kyrgiosa. Tak relacjonowaliśmy mecz w eurosport.pl.

Foto: Eurosport

Dziękujemy za uwagę.

Tak wyglądała akcja na zwycięstwo Nole'a.



Australijczyk stawił czoła Serbowi, ale kompletnie nie wyszedł mu tie-break. Występ w finale tenisowego "bad boya" i tak jest wielkim sukcesem.

Niebywałe, Serb siódmy raz triumfuje w Londynie z czego czwarty raz z rzędu! 21. wielkoszlemowy tytuł staje się faktem.
6:6, 7-3. DJOKOVIĆ WYGRYWA WIMBLEDON!
6:6, 6-3. I druga też - as serwisowy Australijczyka.
6:6, 6-2. Pierwsza piłka obroniona przez Kyrgiosa.
6:6, 6-1. Kyrgios w aut! Pięć mistrzowskich piłek dla Serba!
6:6, 5-1. Kolejne uderzenie w siatkę Kyrgiosa, Serb coraz bliżej obrony tytułu.
6:6, 4-1. Kolejny błąd Kyrgiosa, tym razem z bekhendu.
6:6, 3-1. Ładna, długa wymiana. Kyrgios wyrzuca forhend w aut.
6:6, 2-1. Prosty błąd popełnia Djoko z bekhendu.
6:6, 2-0. Świetnie zachował się Serb przy siatce.
6:6, 1-0. Zaczął od podwójnego błędu serwisowego Kyrgios. Minimalny aut Australijczyka przy drugim serwisie.
6:6. Wyrównany gem wygrany przez Djokovicia do 30. Mamy tie-breaka!
5:6. Kyrgios uratował się asem. Gema wygrywa do 30 i zapewnia sobie co najmniej grę w tie-breaku. Australijczyk nie byłby jednak sobą gdyby nie miał zastrzeżeń do pracy sędziów liniowych.
5:5. Wyrównuje stan meczu Djoković. Gema, wygranego do 30, skończył asem.
4:5. Djoković poderwał się do walki niebywałym winnerem przy stanie 0:30. Potem zagrał ładnego forhendem. Kyrgiosa uratowały dwa znakomite serwisy.
4:4. Do zera wygrywa Djoko. Wchodzimy w decydującą fazę seta.

3:4. Serwisy wciąż robią swoje - Kyrgios utrzymuje podanie. Australijczyk dołożył w tym gemie też skuteczną grę pod siatką, dobrze odczytywał zamiary Nole'a.
3:3. Popisowy gem w wykonaniu Serba. Wygrywa do zera.
2:3. Kyrgios utrzymał podanie, ale tym razem nie obyło się bez nerwów. Australijczyk prowadził 40:0, a Serb zdołał odrobić dwa punkty.
2:2. Obaj tenisiści jak na razie pewnie wygrywają swoje podania. Kyrgios był w stanie odpowiedzieć tylko punktem.
1:2. Djoković zaczął od kapitalnego returnu, ale potem oglądaliśmy świetne cztery odpowiedzi Kyrgiosa, który w trzecim gemie popisał się m.in. dwoma asami i ładnym forhendem.
1:1. Znakomity gem serwisowy Djokovicia, wygrywa do zera. Na swoim koncie ma jedenaście asów. Jego rywal ma ich dwa razy więcej.
0:1. Kyrgios ewidentnie ochłonął. Pewnie zwyciężył przy swoim podaniu do 15.
Serb wrócił, Kyrgios zaczyna czwartego seta. Ostatniego?
Djoković udał się do szatni, będziemy mieli więc nieco dłuższą przerwę.

6:4. Djoković obejmuje prowadzenie 2:1 w setach, choć gdy Kyrgios odrobił straty z 0:30, wydawało się, że możemy oglądać kolejne gemy w tej partii. Australijczyk może mieć pretensje do siebie. W ostatnich minutach za dużo nerwów, za mało gry z jego strony.
5:4. Djoković przełamuje rywala. Kyrgios zaczął gema w swoim stylu - od dwóch asów. Miał już 40:0, ale przegrał pięć punktów z rzędu. Australijczyk ma duże pretensje do swojego boksu za brak wsparcia. Jest mocno sfrustrowany.
4:4. Szybka odpowiedź Djokovicia - as, kończący forhend w linię, wygrywające podanie, błąd Kyrgiosa i gem wygrany do zera.
3:4. Świetnie podawał Kyrgios w tym gemie. Był w małych tarapatach, bo przegrywał 15:30, ale uratował się dzięki serwisom.
3:3. Szósty gem był jak na razie najbardziej jednostronnym w trzecim secie. Obrońca tytułu wygrał do 15. Czas na zmianę piłek.

2:3. Wciąż bez przełamania w tym secie. Kyrgios w dwóch kolejnych akcjach popisał się dwoma "tweenerami". Prowadził 40:15, ale Djoko znów doprowadził do równowagi. Australijczyk ma jednak niesamowitą broń w postaci serwisu. Tak skończył tego gema. Tenisista z Canberry ma wyraźne pretensje o zachowanie jednego z kibiców na trybunach, sędzia na razie nie wzruszony.
2:2. Djoković broni swojego podania. Kyrgios zaczął gema od skutecznej akcji przy siatce, ale Nole odpowiedział czterema punktami z rzędu. Walka gem za gem na razie.

1:2. Po błędzie Djokovicia z forhendu Kyrgios prowadził już 40:15, ale Serb doprowadził do równowagi. Na więcej Australijczyk, który coraz częściej głośno wyraża swoje niezadowolenie, nie pozwolił. Wciąż punktuje mocnymi podaniami.
1:1. I znów zacięty gem za nami, w którym oglądaliśmy m.in. kapitalny wolej Kyrgiosa i kąśliwe serwisy Djokovicia. Serb utrzymał podanie, wygrał do 30.
0:1. Kapitalny, wyrównany pierwszy gem trzeciego seta pada łupem Kyrgiosa. Djoković miał break pointa, ale Australijczyk uratował się. Na koniec posłał kolejnego asa. Obaj tenisiści weszli na niezwykle wysoki poziom.

6:3. Set dla Djokovicia, który wyszedł z niebywałej opresji. Nerwowo zaczął tego gema Serb, przegrywał już 0:40. Podjął jednak walkę, obronił cztery break pointy dzięki w głównej mierze prostym błędom Australijczyka. Na koniec Kyrgios nieudanie returnował. Kapitalny gem za nami! Mecz zaczyna się od początku.
5:3. Australijczyk jeszcze walczy, potężnie serwuje - posłał 13. asa. Najbliższy gem będzie decydujący.
5:2. Djoković uratował się, choć przegrywał 15:30. Wyrzucony bekhend Kyrgiosa na koniec gema.
4:2. Kyrgios nie składa broni. Dwa asy, winner z forhendu. Wygrywa do 15, odnotowujemy też jego pierwszy podwójny błąd serwisowy.
4:1. Djoković podwyższa prowadzenie, a Kyrgios ma czego żałować. Przegrywał 15:40 przy serwisie Serba, ale doprowadził do równowagi. Dwie ostatnie akcje jednak zepsuł. Nole zdecydowanie dominuje w statystyce wygranych punktów po pierwszym serwisie.
3:1. Pierwsze w meczu przełamanie Djokovicia, który nie pozwolił rywalowi na zdobycie choćby punktu. Świetnie returnował w tym gemie, posłał kolejnego asa.
2:1. Wyrównany gem przy serwisie Djokovicia. Serb wygrał go po fenomenalnej wymianie i wspaniałym skrócie. Nie ustrzegł się też jednak kolejnego podwójnego błędu.
1:1. Niesamowity na linii serwisowej jest Kyrgios! Trzy asy z rzędu w tym gemie, a łącznie już dziesięć w tym finale!
1:0. Błyskawiczny gem dla Djokovicia na otwarcie drugiego seta. Serb dwa punkty zdobył podaniem.

4:6. Kyrgios wygrywa pierwszego seta! Łatwo jednak nie było. Z 30:0 dla Australijczyka po chwili zrobiło się 30:30. Potem Australijczyk, który fenomenalnie serwuje, doczekał się pierwszej piłki setowej. Wykorzystał drugą.
4:5. I tradycyjnie już szybka odpowiedź Djokovicia. Obaj panowie od kilku gemów konsekwentnie wygrywają przy swoim podaniu do zera. Przed Serbem gem prawdy.
3:5. Szybciutki gem pada łupem Kyrgiosa, który trzy pierwsze punkty zdobył podaniem. Djoković nie zdołał ani razu przebić piłki na drugą stronę!
3:4. Tym razem to Djoković wygrywa przy swoim podaniu do zera. Warto jednak odnotować w tym gemie znakomite zagranie między nogami Kyrgiosa, ale i równie piękną odpowiedź wolejem Serba.
2:4. Kyrgios z dwoma gemami przewagi! Dużą lekkość przy serwowaniu ma Australijczyk, który posłał już cztery asy. Dwa punkty stracił tylko w dotychczasowych gemach serwisowych.

2:3. Djoković traci podanie, Kyrgios wykorzystuje drugiego break pointa i jest nieco bliżej wygranej w pierwszym secie. Kapitalnie slajsem gra Australijczyk. A Serb na koniec popełnił kolejny podwójny błąd serwisowy.
2:2. Szybki gem dla Kyrgiosa, który nie stracił w nim żadnego punktu. Na razie po 12 minutach wyrównany przebieg finału.
2:1. Faworyt pewnie wygrywa tego gema, do 15. Jego ozdobą była kosmiczna pierwsza akcja, w której obaj tenisiści popisali się dużą sprawnością i techniką. Serb na koncie ma już dwa asy.
1:1. Dobry gem w wykonaniu Australijczyka, który popisał się w nim i asem i serwisem od dołu.
1:0. Serb zaczął od podwójnego błędu serwisowego, ale potem trafił pierwszym serwisem. Kyrgios miał w tym gemie problem z odpowiedzią.
Gramy, serwuje Djoković!
Francuz Renaud Lichtenstein będzie arbitrem głównym finału.
Bezsprzecznym faworytem meczu będzie oczywiście Djoković, ale Kyrgiosa nikt nie powinien skreślać, zwłaszcza że rozgrywa turniej życia.

Czas na przywitanie, losowanie i krótką rozgrzewkę.
Obaj tenisiści pojawiają się właśnie na korcie centralnym, obaj ubrani - jak przez cały turniej - na biało. Wielka owacja dla Australijczyka i Serba!
Po raz czwarty z rzędu Djoković czy po raz pierwszy Kyrgios? Które nazwisko kibice tenisa będą odmieniali dziś przez wszystkie przypadki?

Jeszcze kilka ciekawostek przed finałowym starciem panów.

A tu zapowiedź finału oczami Novaka Djokovicia:
Obawiając się kremlowskiej propagandy, organizatorzy Wimbledonu w tym roku nie dopuścili do gry rosyjskich i białoruskich tenisistów. O właśnie takiej propagandy:
Kobiec finał za nami, ale emocje jeszcze nie opadły. Wszystko za sprawą kuriozalnej wypowiedzi Jeleny Rybakiny - naturalizowanej Rosjanki - na pomeczowej konferencji prasowej:
Mecz Djoković - Kyrgios to gwarancja największych emocji. Do niedawna panowie za sobą nie przepadali (delikatnie rzecz ujmując), ale ostatnio ich stosunki jakby nieco się ociepliły. Dowód:
To z kolei nowi mistrzowie gry podwójnej mężczyzn:
Finał Djoković - Kyrgios to punkt kulminacyjny Wimbledonu, ale na tym emocje się nie skończą. Po ich spotkaniu na korcie centralnym zaplanowano finał gry podwójnej kobiet, w którym zmierzą się dwie najwyżej rozstawione pary: grające razem Belgijka Mertens i Chinka Zheng (1) oraz Czeszki Krejcikova i Siniakova (2)
W sobotę poznaliśmy mistrzynię singla kobiet:
To już dziś! Finał Wimbledonu w grze pojedynczej mężczyzn: Novak Djoković - Nick Kyrgios
Finał Wimbledonu w grze pojedynczej mężczyzn:
Novak Djoković (Serbia, 1) - Nick Kyrgios (Australia) - 4:6, 6:3, 6:4, 7:6 (7-3)
Autor: red / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama