Wimbledon 2022: Elise Mertens - Ons Jabeur: Wynik meczu i relacja - Tenis

📝Emil Riisberg

03/07/2022, 19:35 GMT+2

Niedzielne spotkania 1/8 finału Wimbledonu kobiet przyniosły sukcesy zawodniczek, które w decydujących rundach w Londynie doświadczenie mają znikome. Do ćwierćfinału awansowały trzy debiutantki na tym poziomie: Tatjana Maria, Jule Niemeier oraz Marie Bouzkova. Na koniec dnia do Niemek i Czeszki dołączyła Ons Jabeur, pokonując 7:6 (11-9), 6:4 Elise Mertens.

Foto: Eurosport

Niebywała zdaje się historia zawodniczek wspominanych na początku. Niemki z dwóch różnych pokoleń po raz pierwszy w karierze sensacyjnie awansowały do najlepszej ósemki brytyjskiego Wielkiego Szlema. Co więcej, jedna z nich na pewno zagra w półfinale.

Przywitane w elitarnym klubie

34-letnia Maria, prywatnie już matka dwóch córek, wygrała w niedzielę z rozstawioną z numerem 12. Łotyszką Jeleną Ostapenko 5:7, 7:5, 7:5, a 22-letnia Niemeier pół godziny później pewnie zwyciężyła Brytyjkę Heather Watson 6:2, 6:4.

WTA Stuttgart

Wybryk Sabalenki. Była o włos od dyskwalifikacji

18 minut temu

Poza życiowym sukcesem obie Niemki zapracowały już na premię w wysokości 360 tys. euro. W przypadku pochodzącej z Dortmundu Niemeier, 97. w światowym rankingu, to więcej niż zarobiła wcześniej w całej karierze.

Obie Niemki trafiły tym samym do elitarnego klubu ćwierćfinalistów i do końca życia mają zapewnione darmowe bilety na turniej rozgrywany na kortach All England Lawn Tennis and Croquet Clubu.

Życiowy sukces osiągnęła w niedzielę również Marie Bouzkova. 23-letnia Czeszka pokonała Francuzkę Caroline Garcię 7:5, 6:2 i również po raz pierwszy zameldowała się w czołowej ósemce imprezy angielskiego Wielkiego Szlema.

Drugi rok z rzędu

Jabeur ten właśnie poziom w Londynie osiągnęła pierwszy raz rok temu. Teraz celuje zapewne o co najmniej krok dalej. Turniejowa trójka ćwierćfinał zapewniła sobie po niełatwym boju z Mertens.

W pierwszym secie potrzebowała aż 20 wymian w tie-breaku, który wygrała 11-9. W secie drugim podniosła się po dwóch przegranych gemach otwierających, decydujący triumf 6:4 pieczętując dzięki pierwszemu tego dnia podwójnemu błędowi serwisowemu Belgijki.

Tunezyjka jest zapewne faworytką dolnej części drabinki, która swoje mecze 1/8 finału już rozegrała. W poniedziałek czas na połówkę górną.