Wimbledon 2019. Benoit Paire poprosił o coś do jedzenia w trakcie meczu

W poniedziałek 32. w rankingu Francuz grał z Juanem Londero. W pierwszej części pojedynku niżej notowany Argentyńczyk zaskoczył faworyzowanego rywala, w związku z czym mecz rozciągnął się do czterech setów.

Czwarta partia była najdłuższa z całego spotkania. Po dziewiątym gemie, kiedy Londero prowadził 5:4, francuski tenisista zwrócił się do sędziego z niecodzienną prośbą.

- Muszę coś zjeść, a nic nie mam. Od pięciu gemów - powtarzał wygłodniały Paire, który instruował arbitra, gdzie najszybciej zdobędzie coś do jedzenia. - Restauracja jest tuż za rogiem, możesz mi coś przynieść? Zapłacę, mam pieniądze, jeśli potrzeba. Proszę. Muszę coś zjeść, mówiłem ci już - dodawał wyraźnie poirytowany Francuz, który chciał coś zjeść natychmiast.

Sędzia nie zerwał się ze stołka i nie pobiegł czym prędzej do restauracji, ale poprosił jednego z chłopców od podawania piłek, by przyniósł coś Paire'owi z Player's Lounge.

Niedługo potem Francuz mógł się już wybrać na pełnowartościową kolację. Czwartego seta wygrał po tie-breaku, pokonując Londero 4:6, 6:4, 6:4, 7:6 (7-4). Spotkanie trwało blisko trzy godziny.

W 2. rundzie Wimbledonu rozstawiony z numerem 28 Paire spotka się z 19-letnim Serbem Miomir Kecmanoviciem, który w poniedziałek wyeliminował Roberto Carballesa Baenę 2:6, 6:3, 6:3, 6:1.

Autor: łup / Źródło: eurosport.pl