Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Wiktoria Azarenka walczy o opiekę nad dzieckiem

Emil Riisberg

16/01/2018, 16:33 GMT+1

Wiktoria Azarenka, była liderka światowego rankingu, od kilku miesięcy nie walczy na korcie, ale w sądzie. Tenisistka procesuje się o prawo do opieki nad synkiem z ojcem dziecka. Sąd w USA uznał właśnie, że sprawa powinna rozstrzygnąć się na Białorusi. Według portalu TMZ Sports to przyspieszy powrót Azarenki do gry.

Foto: Eurosport

"Wiktoria Azarenka jest o krok bliżej wznowienia swojej kariery sportowej" – pisze amerykański portal , twierdząc, że sąd w Kalifornii zgodził się z tenisistką, iż sprawa opieki nad jej synem Leo powinna być rozstrzygana przed białoruskim wymiarem sprawiedliwości.

Ojciec chłopca Billy McKeague, były partner Azarenki, ma trzy tygodnie na zaskarżenie wyroku amerykańskiego sądu.
Z powodu toczącego się sporu tenisistka od lipca nie wystąpiła w żadnym spotkaniu, rezygnując z udziału w kolejnych ważnych imprezach, m.in. US Open i Australian Open.

Sprawa wraca na Białoruś

Białoruskie media wskazują, że tym samym amerykański wymiar sprawiedliwości uznał wyrok, który zapadł już wcześniej w Mińsku. Tamtejszy sąd wskazał wówczas Azarenkę jako głównego opiekuna dziecka. Według portalu TUT.by, który powołuje się na anonimowe źródła, stało się to jeszcze zanim rozpoczął się proces w USA.
Według białoruskiego wymiaru sprawiedliwości "dziecko powinno stale przebywać pod opieką matki, zaś z ojcem widywać się w porządku określonym przez sąd, a głównym miejscem zamieszkania Leo jest Białoruś".

Prawnicy McKeague’a mieli (latem ubiegłego roku) odwoływać się od białoruskiego wyroku, a gdy to nie przyniosło skutku - twierdzi TUT.by - ojciec dziecka skierował sprawę do sądu w Los Angeles.

Media na Białorusi, które od początku poświęcały sprawie wiele uwagi, pisały latem ubiegłego roku, że po rozstaniu z Azarenką McKeague oskarżył ją o porwanie syna.

Azarenka w grudniu 2016 r. została matką, a w czerwcu wróciła do rywalizacji. W pierwszych turniejach po wznowieniu kariery towarzyszył jej Leo.

Przez pierwsze kilka miesięcy McKeague mieszkał wraz z Azarenką i synem na Białorusi. Po rozstaniu nie zgodził się jednak, by dziecko pozostało z matką i złożył przed sądem w LA wniosek o przyznanie opieki nad chłopcem. Sąd zdecydował, że dziecko nie może opuszczać Kalifornii do rozstrzygnięcia sprawy.

Według portalu TZM Azarenka zamierza wrócić z dzieckiem na Białoruś. Chce jednak, by ojciec dziecka miał z nim kontakt i uczestniczył w jego wychowaniu.
Autor: kz/TG / Źródło: PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama