Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Venus Williams pokłóciła się z sędzią podczas turnieju Emilia-Romagna Open w Parmie

Emil Riisberg

18/05/2021, 07:39 GMT+2

Zaskakująco szybki koniec Venus Williams w turnieju Emilia-Romagna Open w Parmie. Równie zaskakujące było zachowanie siedmiokrotnej wielkoszlemowej mistrzyni.

Foto: Eurosport

Venus z siostrą Sereną we Włoszech przygotowują się do ruszającego pod koniec miesiąca French Open. W planach miały jedynie występ w Rzymie, ale tam im nie poszło. Serena odpadła w drugiej rundzie, a Venus z powodu urazu kolana w ogóle nie wyszła na kort.
Siostry przystały więc na zaproszenie organizatorów turnieju w Parmie, mało prestiżowego, bo to zawody rangi WTA 250. Ale nie o prestiż tu chodziło, a o trening i rozegranie paru spotkań.
I tutaj Venus, która w następnym miesiącu będzie obchodzić 41. urodziny, napotkała problemy. Nie przebrnęła pierwszej rundy, od Słowaczki Anny Karoliny Schmiedlovej odbiła się jak od ściany. Przegrała 7:5, 2:6, 2:6.
Williams jeszcze w pierwszym secie pokazała charakter, już w gemie otwarcia dała odebrać sobie podanie, później przegrywała 2:5, ale i tak odrobiła straty i wygrała partię 7:5.
Później wydarzyło się coś dziwnego. Amerykanka szybko przegrała trzy pierwsze gemy kolejnego seta i zaczęła w niej narastać frustracja. Sprawy nie ułatwiał porywisty wiatr. Williams podpadła sędziemu, gdy czekając na lepsze warunki, opóźniała grę i swój serwis.



"Mówię tylko, że wieje wiatr"

W pewnym momencie podeszła do niego i zaczęła usprawiedliwiać wstrzymanie gry na ponad 20 sekund.
- Mówię tylko, że wieje wiatr i nie jestem w stanie nic z tym zrobić – wypaliła do sędziego.
To nie wszystko. Za chwilę dodała: - Nie mogę kontrolować Boga, pogadaj z nim.
Gdy wypowiadała to ostatnie zdanie, wzniosła palec ku niebu. Za moment odeszła na miejsce, skąd miała zaserwować. Ale jej ruchy były osobliwe, jakby w zwolnionym tempie.
W sieci zawrzało. Niektórzy jej zachowanie nazwali "aroganckim", inni wręcz żądają natychmiastowego zakończenia kariery, by nie rozmieniała jej na drobne.
Drugi set i kolejny padł łupem Słowaczki. Ona ma patent na Williams, wygrała z nią czwarty mecz z rzędu.
Lepiej poszło Serenie, młodszej z amerykańskich sióstr. W pierwszej rundzie odprawiła z kwitkiem 17-letnią Włoszkę Lisę Pigato 6:3, 6:2.
Autor: twis/po / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama