Urszula Radwańska po niemal siedmiu latach wygrała turniej. "Cierpliwie czekałam"

Urszula Radwańska, która wygrała turniej ITF w miejscowości Petit-Bourg na Gwadelupie, prawie siedem lat czekała na ponowny sukces w zawodowej imprezie tenisowej. - Pracowałam, wierzyłam i cierpliwie czekałam - powiedziała.
Radwańska w niedzielnym finale pokonała Meksykankę Anę Sofię Sanchez 6:1, 2:6, 6:1. Rywalizacja w Petit-Bourg toczyła się na kortach twardych, a pula nagród wynosiła 25 tys. dolarów.
28-letnia zawodniczka po raz piąty wygrała turniej ITF. Poprzednio ze zwycięstwa cieszyła się w połowie 2012 roku w Nottingham. W ostatnich latach zmagała się głównie z kłopotami zdrowotnymi i spadkiem formy.
Warto było czekać
"Zwycięstwo w turnieju! Pracowałam, wierzyłam i cierpliwie czekałam! Wspaniały moment!" - napisała na Facebooku młodsza z sióstr Radwańskich.
Krakowianka jest obecnie 317. rakietą świata. Za sprawą zwycięstwa w Petit-Bourg powinna wrócić w kolejnym notowaniu do najlepszej "300".
Imprezy ITF to turnieje trzeciej rangi w międzynarodowej rywalizacji tenisowej. W tym tygodniu Radwańska będzie startować w challengerze (drugi szczebel turniejów pod względem rangi) w Newport Beach.