Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Sprawa zaginionej chińskiej tenisistki. WTA grozi odwołaniem wszystkich turniejów tenisowych w Chinach

Emil Riisberg

19/11/2021, 10:13 GMT+1

Sprawująca pieczę nad najważniejszymi kobiecymi turniejami tenisowymi organizacja WTA domaga się od Chin wyjaśnienia sprawy byłej wielkoszlemowej mistrzyni Peng Shuai. Federacja zagroziła odwołaniem wszystkich zaplanowanych w tym kraju turniejów. 35-letnia zawodniczka zaginęła po oskarżeniu byłego wicepremiera o napaść.

Peng Shuai

Foto: Eurosport

Peng Shuai, w przeszłości liderka światowego rankingu w grze podwójnej, na początku listopada opublikowała w mediach społecznościowych wpis, w którym zdradziła, że Zhang Gaoli zmusił ją do współżycia wbrew jej woli.
Ani chiński rząd, ani sam polityk nie odnieśli się do tych oskarżeń, a wpis został szybko usunięty.

Gotowi się wycofać

Fakt, że zawodniczka nie daje od tego czasu znaku życia, zbulwersował dużą część tenisowego środowiska. W czwartek o przeprowadzenie śledztwa w tej sprawie zaapelowały m.in. Amerykanka Serena Williams i Japonka Naomi Osaka. Swoje wsparcie okazała również Agnieszka Radwańska.
- Jesteśmy gotowi wycofać się i poradzić sobie ze wszystkimi konsekwencjami takiego kroku. Bo to, co się dzieje, jest ważniejsze niż biznes. Tenisistki powinny być szanowane, a nie cenzurowane - powiedział szef WTA Steve Simon na antenie CNN, sugerując wprost możliwość rezygnacji z organizacji imprez w Państwie Środka.

W sprawę włącza się również ONZ

Dowodów na to, że z tenisistką wszystko jest w porządku i nic nie zagraża jej życiu i zdrowiu domagają się również przedstawiciele Organizacji Narodów Zjednoczonych.
- Ważne byłoby, aby mieć dowód jej miejsca pobytu i wiedzieć, czy wszystko z nią w porządku. Apelujemy o przeprowadzenie przejrzystego śledztwa w sprawie jej zarzutów o napaść na tle seksualnym - zaapelowała w piątek Liz Throssell, rzeczniczka w Biurze ds. Praw Człowieka ONZ.
Sprawa zaginięcia zawodniczki jest dodatkowo nagłaśniana w związku z nadchodzącymi zimowymi igrzyskami olimpijskimi w Pekinie (4-20 lutego), którym towarzyszą krytyczne głosy obrońców praw człowieka.



Wątpliwe wycofanie zarzutów

Chińskie media opublikowały niedawno na Twitterze (zablokowanym na terenie kraju) wiadomość e-mail, rzekomo napisaną przez Peng Shuai, w której tenisistka wycofuje swoje oskarżenia o napaść seksualną.
- Trudno mi uwierzyć, że to ona napisała ten e-mail albo że faktycznie wierzy w to, co było w nim wyrażone - skomentował Simon.
W chińskim odpowiedniku Twittera, serwisie Weibo, wyszukiwanie nazwiska tenisistki lub organizacji WTA nie daje żadnych wyników.
Autor: macz / Źródło: eurosport.pl, PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama