Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Shelby Rogers spodziewa się fali hejtu po porażce z Emmą Raducanu - US Open 2021

Emil Riisberg

07/09/2021, 11:32 GMT+2

Shelby Rogers zakończyła swoje występy w US Open na 1/8 finału po porażce z brytyjską kwalifikantką Emmą Raducanu. Amerykanka nie ukrywa, że spodziewa się fali nieprzychylnych komentarzy, w tym gróźb śmierci.

Foto: Eurosport

Jeszcze w sobotę Rogers uchodziła za bohaterkę. Wówczas wyeliminowała liderkę światowego rankingu oraz faworytkę nowojorskiej imprezy Ashleigh Barty.
Jednak w poniedziałek nie sprostała zaledwie 18-letniej Raducanu, przegrywając 1:6, 2:6.
Rodaczka Rogers Sloane Stephen wyznała ostatnio, że po porażce z Angelique Kerber dostała około dwóch tysięcy obraźliwych wiadomości. 28-latka z Południowej Karoliny spodziewa się tego samego.

"Z jednej skrajności w drugą"

- Lubimy być w blasku fleszy po zwycięstwach. Jednak później przychodzi taki dzień jak dziś i otrzymam dziewięć milionów gróźb śmierci oraz podobnych wiadomości. To bardzo polaryzujące. Z jednej skrajności szybko przechodzisz w drugą - powiedziała Rogers na pomeczowej konferencji prasowej.
- Na tym etapie mojej kariery jestem do tego przyzwyczajona. Jednak chciałabym, żeby media społecznościowe nie istniały. Możecie wejść na mój profil. Teraz jestem zapewne "tłustą świnią" oraz określana innymi słowami, których nie mogę tu wypowiedzieć - dodała.

"Potrafią utkwić w głowie"

Rogers zdaje sobie sprawę, że obecność w mediach społecznościowych jest konieczna i trzeba mieć grubą skórę, by nie poddać się hejtowi.
- To część marketingu. Mamy kontrakty, musimy zamieszczać określone wpisy. Jest jak jest. Starasz się nie brać złych komentarzy do serca, ale to nieszczęśliwa strona każdego sportu. Musisz koncentrować się na tym, co naprawdę ważne, nie na komentarzach ludzi piszących z piwnicy. To naprawdę niefortunne, czasem niektóre z tych słów potrafią utkwić w twojej głowie - podkreśliła.
Autor: PO / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama