Serena Williams nie zagra w turnieju Madrid Open 2021 - tenis

W środowisku tenisa decyzja 23-krotniej mistrzyni wielkoszlemowej nie jest zaskoczeniem. Williams (8. WTA) już od kilku lat jest skonfliktowana z Tiriacem, a co za tym idzie nie bierze udziału w prestiżowym turnieju Madrid Open.

W tym roku zmagania w Madrycie rozpoczną się 30 kwietnia i potrwają do 9 maja. Pula nagród wynosi ponad 7 milionów euro.

Dlaczego do stolicy Hiszpanii nie przyleci Williams? Jej konflikt z Tiriacem, byłym znanym tenisistą (zajmował nawet 8. miejsce w rankingu ATP), a obecnie miliarderem trwa od 2018 roku. Wówczas Tirac skrytykował jej powrót na kort po dłuższej przerwie. Ta była spowodowana przede wszystkim narodzinami córki.

- 36 lat, 90 kilogramów wagi. Z całym szacunkiem, ale chciałbym zobaczyć coś innego w kobiecym tenisie - oznajmił publicznie rumuński miliarder.

Williams, która indywidualnie turniej w Madrycie wygrywała dwukrotnie (2012 i 2013 r.), natychmiast odniosła się do tych słów, nazywając komentarz Tiraca "skandalicznym i seksistowskim'.

Na tym się jednak nie skończyło. Na początku roku w jednym z programów telewizyjnych 81-latek ponownie wypowiedział się na temat legendarnej zawodniczki.

- Serena była rewelacyjną zawodniczką, ale w tym wieku i przy aktualnej wadze nie rusza się już tak jak 15 lat temu. Gdyby miała trochę przyzwoitości, przeszłaby na emeryturę - tłumaczył.

Na te słowa Williams już nie odpowiedziała. W jej obronie stanął za to mąż Alexis Ohanian.

"Nikt nie przejmuje się tym, co myśli Tiriac, rasistowski i seksistowski klaun" - napisał na Twitterze 37-latek.

Turniej w Madrycie będzie zatem kolejnym dużym wydarzeniem w tym sezonie bez utytułowanej Amerykanki. Dotychczas Williams wystartowała tylko na początku roku w wielkoszlemowym Australian Open. W Melbourne odpadła w półfinale.

Potem, w końcówce marca, miała pojawić się na kortach w Miami, jednak ostatecznie się wycofała. Za oficjalny powód podała przebytą niedawno operację jamy ustnej.

Autor: Skrz/twis / Źródło: eurosport.pl