Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Roland Garros 2022: Kamil Majchrzak odpadł z turnieju po 1. rundzie debla

Emil Riisberg

25/05/2022, 14:27 GMT+2

Kamil Majchrzak, grający w parze z Amerykaninem Nathanielem Lammonsem, odpadł z turnieju gry podwójnej wielkoszlemowego Rolanda Garrosa. Już w pierwszej rundzie silniejszy okazał się kazachsko-australijski debel Aleksander Bublik i Thanasi Kokkinakis, który wygrał spotkanie 7:5, 7:6 (7-5). Polski tenisista zakończył tym samym udział w imprezie. Wcześniej odpadł z rywalizacji w singlu.

Kamil Majchrzak nie poprawi w tym roku najlepszego wyniku w Rolandzie Garrosie

Foto: Eurosport

Wyrównane spotkanie polsko-amerykańskiej pary z Kazachem i Australijczykiem mogłoby mieć zupełnie inny przebieg, gdyby Majchrzak z Lammonsem wykorzystali okazję, jaka nadarzyła im się pod koniec pierwszego seta.
W 10. gemie, przy prowadzeniu 5:4 i serwisie rywali, dwukrotnie mieli okazję do przełamania i wygrania partii. Nie wykorzystali jednak dwóch break-pointów. Punkt zdobyli rywale, którzy w kolejnym gemie przełamali Polaka i Amerykanina, a chwilę później zakończyli pierwszy set, wygrywając własne podanie.

Kryzys przełamany, ale wyniku nie udało się uratować

Od straty punktu przy swoim serwisie Majchrzak i Lammons zaczęli również drugi set. Później jednak ponownie złapali rytm, a w 10. gemie przełamali Bublika i Kokkinakisa, doprowadzając do wyrównania, a niedługo potem do tie-breaka.
Tu dało o sobie znać doświadczenie przeciwników. Kokkinakis to m.in. triumfator wielkoszlemowego Australian Open z początku tego roku (w parze z Nickiem Kyrgiosem). Znakomicie wykorzystali oni liczne nieporozumienia między mało ogranymi z sobą Polakiem i Amerykaninem, zmuszając ich do popełnienia kilku błędów, które w rezultacie kosztowały polskiego tenisistę pożegnanie z turniejem w Paryżu.
We wtorek Majchrzak odpadł z turnieju po pierwszym meczu gry pojedynczej.
Jego najlepszym dotychczasowym wynikiem w wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie jest wywalczony przed rokiem awans do drugiej rundy turnieju singla, gdzie uległ Norwegowi Casperowi Ruudowi. Rok wcześniej nie przebrnął pierwszej rundy turnieju, a w latach 2018-19 kończył swój udział w imprezie na etapie kwalifikacji.
W turnieju debla startował w tym roku po raz pierwszy.

Zabrakło zimnej krwi

- Jest jak jest - skwitował swój paryski występ polski tenisista w rozmowie z Eurosportem. - W singlu zabrakło zimnej krwi i wykorzystania przewagi, którą sobie zbudowałem w każdym z czterech pierwszych setów. A w deblu? Moje doświadczenie w grze podwójnej nie jest zbyt duże, rzadko grywam w debla. Bardzo się cieszyłem, że mogłem tutaj zagrać i uważam, że zagrałem dobre spotkanie i wraz z partnerem dobrze się zgraliśmy. Natomiast w decydujących momentach nasi rywale, dysponujący potężnym serwisem, nim właśnie się bronili - analizował na gorąco Majchrzak.
- Myślę, że kilka pojedynczych piłek zaważyło o tym, że w deblu również się nie powiodło - stwierdził.
- Mam nadzieję, że wyciągnę z tego lekcje, nie tylko na Roland Garros, ale na wszystkie przyszłe spotkania, że swoje szanse trzeba z zimną krwią wykorzystywać - zapewnił Majchrzak, który po zakończeniu przygody z paryskim turniejem planuje rozpoczęcie przygotowań do gry na kortach trawiastych.

Roland Garros 2022 - wynik meczu pierwszej rundy turnieju debla:

Aleksander Bublik, Thanasi Kokkinakis (Kazachstan, Australia) - Kamil Majchrzak, Nathaniel Lammons (Polska, USA) 7:5, 7:6 (7-5)
Autor: macz/po / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama