Roland Garros 2022: Jordan Thompson - Rafael Nadal: Wynik meczu i relacja - tenis

📝Emil Riisberg

23/05/2022, 16:35 GMT+2

Tak gra najlepszy zawodnik w historii francuskiego Wielkiego Szlema. Rafael Nadal ze sporą łatwością wszedł w turniej na kortach im. Rolanda Garrosa. W pierwszej rundzie pokonał 6:2, 6:2, 6:2 Australijczyka Jordana Thompsona.

Foto: Eurosport

Roland Garros 2022 na żywo w Eurosporcie i w Eurosporcie Extra w Playerze

- Przez całą moją karierę tenisową uważałem się za jednego z kandydatów do zwycięstwa w Paryżu. Teraz nie sądzę, żebym był faworytem - mówił Hiszpan przed startem turnieju. Przeciągające się problemy zdrowotne nie pomagają mu w tym, aby złapać pełnię formy i być po prostu w rytmie meczowym.

Nie miał nic do powiedzenia

WTA Stuttgart

Świątek z trudem łapała oddech. "To był intensywny mecz"

9 godzin temu

Mimo to starych mistrzów nigdy nie powinno się skreślać. Nadal, który w Paryżu wygrywał już absolutnie rekordowe trzynaście razy, w poniedziałek pokazał, że w stolicy Francji nie ma zamiaru w tym roku odcinać kuponów.

Thompsonowi agresywny, bardzo skuteczny styl gry narzucił już od samego początku, przełamując rywala w dwóch z pięciu pierwszych gemów otwierającego seta. Ogólnie w tej części meczu oddał Australijczykowi dwa gemy i z wielką pewnością wkraczał w dalszą część spotkania.

W secie drugim doszło zapewne do najlepszej i najbardziej symbolicznej akcji meczu. Pod koniec trzeciego gema, prowadząc 2:0, Nadal popisał się sekwencją kilku nieprawdopodobnych akcji defensywnych, gdy w sobie tylko znanych okolicznościach wyciągnął trzy arcytrudne piłki.

Po tej wymianie, wygranej właśnie przez faworyta z Majorki, Thompson mógł jedynie oprzeć się o siatkę i zwiesić głowę z niedowierzaniem.

Po całym meczu również. Niezależnie od całkiem sporej skali prób i pomysłów nie miał w starciu z 21-krotnym zwycięzcą turniejów Wielkiego Szlema absolutnie nic do powiedzenia. Ugrał w sumie sześć gemów w trzech setach. To doświadczony mistrz gra dalej.

W drugiej rundzie rywalem Nadala będzie występujący z "dziką kartą" Francuz Corentin Moutet, który w poniedziałek pokonał mistrza French Open z 2015 roku Szwajcara Stana Wawrinkę 2:6, 6:3, 7:6 (7-2), 6:3.