Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Roland Garros 2021. Naomi Osaka wycofała się z turnieju. Novak Djoković wspiera decyzję Japonki - Tenis

Emil Riisberg

02/06/2021, 18:05 GMT+2

Naomi Osaka wycofała się z turnieju French Open po wcześniejszej zapowiedzi, że nie będzie uczestniczyć w konferencjach prasowych. Teraz otrzymuje słowa otuchy od wielu przedstawicieli świata sportu. Jej decyzję wspiera również lider światowego rankingu tenisistów Novak Djoković, dostrzegając w działaniu Japonki element pokoleniowej zmiany, z jaką będzie musiała się zmierzyć dyscyplina.

Naomi Osaka

Foto: Eurosport

Osaka jeszcze przed rozpoczęciem zmagań na kortach imienia Rolanda Garrosa zapowiedziała, że w trosce o swoje zdrowie psychiczne nie zamierza uczestniczyć w pomeczowych konferencjach prasowych. Organizatorzy turniejów wielkoszlemowych zapowiedzieli, że takie zachowanie będzie się spotykać ze zdecydowaną reakcją z ich strony, z wykluczeniem z rywalizacji w turniejach włącznie.
Japońska tenisistka uprzedziła ewentualne działania ze strony organizatorów French Open. Po wygranym w pierwszej rundzie meczu z Rumunką Patricią Marią Tig ogłosiła, że rezygnuje z dalszego udziału w imprezie. W opublikowanym w mediach społecznościowych oświadczeniu ujawniła, że od wygranego w 2018 roku turnieju US Open zmagała się z depresją.

Oferują wsparcie i pomoc

Opinie przedstawicieli świata tenisa były podzielone. Część komentatorów i ekspertów stała na stanowisku, że kontakty z mediami są nieodłączną częścią dyscypliny. Komentujący tę sprawę w studiu Eurosportu Boris Becker, sześciokrotny mistrz wielkoszlemowy, przewidywał, że problemy z psychiką aktualnej wiceliderki światowego rankingu mogą stanowić zagrożenie dla jej dalszej kariery.
Ale w stronę tenisistki z dnia na dzień płynie coraz więcej wyrazów wsparcia, również ze strony tych, którzy wcześniej krytycznie oceniali jej decyzję.
"W imieniu organizatorów Wielkiego Szlema pragniemy zaoferować Naomi nasze wsparcie i pomoc w każdy możliwy sposób, gdy zdecyduje się spędzić czas poza kortem. Jest wyjątkowym sportowcem i czekamy na jej powrót, kiedy tylko uzna za stosowne" – napisali przedstawiciele Wimbledonu.



Wsparcie i konieczność zwrócenia większej uwagi na problem zdrowia psychicznego deklarują również przedstawiciele innych dyscyplin.

"Zdrowie psychiczne to nie żart, to prawdziwy i poważny problem, wymagający dużej odwagi. Upewnijmy się, że Naomi wie, że nie jest sama" – napisał na Twitterze siedmiokrotny mistrz świata Formuły 1 Lewis Hamilton.

"Nie ma miejsca na kopanie leżącego"

Ważne słowa w obronie decyzji Japonki padły również z ust Sloane Stephens, triumfatorki US Open z 2017 roku i finalistki Rolanda Garrosa rok później.
- Myślę, że z tą sytuacją można było poradzić sobie lepiej. Chciałabym, żeby nadal grała w turnieju – powiedziała tenisistka zasiadająca w Radzie Graczy WTA. - Powinniśmy cofnąć się o krok i powiedzieć: "Hej! Musimy zrobić to dla siebie!". Powinniśmy ją wspierać, bo zrobiła to, na co wielu by się nie odważyło – dodała.
- Nie ma miejsca na kopanie leżącego. Po prostu nie postrzegam tego jako krok naprzód – podkreśliła Stephens, nawiązując do krytyki, jaka początkowo spadła na Osakę. - Wspieram ją i doceniam jej wypowiedzi, ponieważ może to pomóc innym zawodnikom i innym ludziom, którzy obawiają się mówić o tym, co czują – przyznała Amerykanka.

Djoković: Osaka jest symbolem

Do sprawy odniósł się również Djoković. Lider rankingu tenisistów zwrócił uwagę, że świat tenisa będzie musiał zmierzyć się z dużym wyzwaniem, jakie niesie ze sobą pokoleniowa zmiana, uosabiana przez Osakę.
- Media są bez wątpienia ważne. Dają nam platformę do komunikowania się z fanami, choć dotychczas czyniły to w nieco bardziej tradycyjny sposób. Kiedyś były jedyną możliwością dotarcia do kibiców, ale od pięciu, a może nawet dziesięciu lat już tak nie jest – zauważył.
- Wielki Szlem chroni siebie i swój interes. Oczekują, że będziesz przestrzegać zasad albo zostaniesz ukarany. Nie dziwi mnie, że taka była ich reakcja – stwierdził Serb. - Ale Naomi jest bardzo młoda i dorastała z mediami społecznościowymi. Czuje się pewniej, wypowiadając się za pośrednictwem własnych kanałów. Doskonale ją rozumiem – dodał.
- Ma moje wsparcie – zadeklarował Djoković. - Myślę, że to był akt odwagi. Bardzo mi przykro, że przeżywa tak bolesne chwile. Życzę jej wszystkiego najlepszego. Mam nadzieję, że wyzdrowieje. Jest bardzo ważną zawodniczką, symbolem i osobowością naszego sportu – zaznaczył zwycięzca 18 turniejów wielkoszlemowych.
Autor: macz / Źródło: eurosport.pl, tennis365.com
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama