Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Roland Garros 2021: kiedy i gdzie obejrzeć mecze Igi Świątek i Kamila Majchrzaka w 2. rundzie – French Open

Emil Riisberg

02/06/2021, 04:18 GMT+2

W środę przed kibicami kolejna szansa do obejrzenia w akcji polskich tenisistów w wielkoszlemowym French Open. Czwartego dnia paryskiego turnieju o trzecią rundę w singlu zagra Kamil Majchrzak, który zmierzy się z Norwegiem Casperem Ruudem (16. w rankingu ATP). Tego samego dnia Iga Świątek rozpocznie rywalizację w deblu.

Iga Świątek i Bethanie Mattek-Sands

Foto: Eurosport

Polka na inaugurację tegorocznej edycji turnieju Rolanda Garrosa pokonała Słowenkę Kaję Juvan 6:0, 7:5. Zwycięstwem uczciła w poniedziałek 20. urodziny, było mnóstwo życzeń, kwiaty od organizatorów i dużo pozytywnych emocji, choć - jak przyznała - "nigdy nie jest łatwo grać przeciw najlepszej przyjaciółce".

Napięty terminarz Świątek

Kolejną rywalką obrończyni tytułu w grze pojedynczej będzie Szwedka Rebecca Peterson, która ma za sobą trudne trzysetowe spotkanie z Amerykanką Shelby Rogers. 25-letnia zawodniczka ze Sztokholmu najwyżej w karierze była na 43. pozycji listy WTA. Było to jesienią 2019 roku, gdy wygrała turnieje w Chinach - w Nanchang i Tianjin. W tym pierwszym wyeliminowała m.in. Magdę Linette. W głównej drabince French Open jest po raz czwarty, ale nigdy nie przebrnęła jeszcze drugiej rundy.
Zajmująca dziewiątą pozycję w klasyfikacji tenisistek Świątek nigdy nie miała okazji zmierzyć się z Peterson, ale faworytkę tego starcia nietrudno wskazać. Tym bardziej że Polka podkreśla na każdym kroku, że z rolą faworytki czuje się coraz lepiej, choć pierwsze rundy w Wielkim Szlemie zawsze wiążą się z pewną dawką stresu.
- Mam nadzieję, że kolejne spotkania będą łatwiejsze pod względem psychologicznym, bo czuję się tu po prostu dobrze. Kocham grać w Paryżu - zaznaczyła triumfatorka poprzedniej edycji turnieju.
Z Peterson tenisistka z Raszyna spotka się jednak dopiero w czwartek.
Natomiast w środę czeka ją pierwsze starcie w grze podwójnej, w parze z Amerykanką Bethanie Mattek-Sands. Ich rywalkami w pierwszej rundzie będą reprezentantki gospodarzy Aubane Droguet i Selena Janicijevic.
Mecz zaplanowano na godz. 11 i będzie go można zobaczyć w Eurosporcie i Eurosport Playerze.

"Do trzech razy sztuka"

Nieco później na korcie pojawi się Majchrzak, którego czeka pojedynek z Ruudem. Pochodzący z Oslo tenisista to były lider listy klasyfikacyjnej juniorów, który w ubiegłym roku został pierwszym norweskim zwycięzcą turnieju ATP. Triumfował w Buenos Aires, a w tym sezonie, krótko przed French Open, dorzucił jeszcze triumf w Genewie. W Szwajcarii pokonał m.in. Hiszpana Pablo Andujara, który w Paryżu sensacyjnie wyeliminował Austriaka Dominika Thiema, oraz Kanadyjczyka Denisa Shapovalova. Ostatnio był też w półfinale w Madrycie i Monte Carlo.
Na inaugurację w Paryżu Norweg pokonał Francuza Benoit Paire'a 5:7, 6:2, 6:1, 7:6 (7-4), a Majchrzak - reprezentanta gospodarzy Arthura Cazaux 6:4, 2:6, 6:4, 6:4.
- Cieszę się, że odblokowałem paryską mączkę i mam nadzieję, że będę w stanie iść za ciosem - zauważył tenisista z Piotrkowa Trybunalskiego po pierwszym w karierze zwycięstwie w głównej drabince French Open.
Jego mecz z Ruudem zostanie rozegrany jako drugi w kolejności na korcie nr 7. Powinien się rozpocząć ok. godz. 13. Transmisja w Eurosporcie i Eurosport Playerze.
- Grałem z nim już dwa razy i w obu przypadkach przegrałem, więc mam nadzieję, że będę mógł powiedzieć "do trzech razy sztuka". Na pewno będzie to bardzo trudne zadanie, bo on bardzo dobrze się czuje na mączce, gra na niej najpewniej i najlepiej. Rzucę na szalę wszystko co mam, by stawić mu czoła i być może pokusić się o zwycięstwo - zapowiedział Majchrzak.
Autor: jac/twis / Źródło: PAP, eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama