Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Roland Garros 2020. Nadia Podoroska rywalką Igi Świątek w półfinale - French Open

Emil Riisberg

07/10/2020, 12:18 GMT+2

Nadia Podoroska jest pierwszą tenisistką, która zameldowała się w półfinale wielkoszlemowego turnieju French Open. Jej rywalką w pojedynku o finał paryskiej imprezy będzie Iga Świątek.

Nadia Podoroska sensacyjną półfinalistką French Open

Foto: Eurosport

23-letnia zawodniczka sprawiła sensację, pokonując we wtorek rozstawioną z numerem trzecim Ukrainkę Jelinę Switolinę 6:2, 6:4.
Jest pierwszą w historii zawodniczką w paryskim turnieju, która startując od eliminacji, dotarła do półfinału. W gronie singlistów udało się to jedynie w 1997 roku Belgowi Filipowi Dewulfowi.
W innych turniejach Wielkiego Szlema takim osiągnięciem w kobiecym tenisie mogą się pochwalić jeszcze tylko Australijka Christine Dorey (Australian Open 1978) i Amerykanka Alexandra Stevenson (Wimbledon 1999). Obie w półfinałach odpadły.

Wykorzystana druga szansa

Podoroska, która zajmuje 131. miejsce w rankingu WTA, dopiero po raz drugi w karierze znalazła się w głównej drabince wielkoszlemowego turnieju. Cztery lata temu przegrała w US Open mecz otwarcia. Przez ostatnie lata startowała głównie w imprezach ITF. Przed występem w Paryżu nie wygrała jeszcze meczu w głównej drabince zawodów WTA.
- Czy szczypię się w tym momencie? Nie, bo nie chcę się obudzić - powiedziała tenisistka z Rosario. - Razem z moim sztabem wykonałam świetną pracę podczas przerwy związanej z pandemią. Trenowałam mocno forhend, bekhend, serwis. Ale tym, co poprawiłam najbardziej, jest moja mentalność - oceniła.
Występ w eliminacjach French Open zaczęła od pokonania Magdaleny Fręch. W półfinale jej kolejną rywalką będzie inna z Polek - Iga Świątek.
- Półfinał z pewnością będzie bardzo trudnym meczem, ale cieszę się, że dotarłam do tego etapu. Na pewno będę na niego gotowa - zapewniła Podoroska.

Sukces mimo trudnych warunków

Mająca ukraińskie korzenie Argentynka jest też pierwszą od 16 lat tenisistką z tego kraju w ćwierćfinale i półfinale French Open. W 2004 roku dokonała tego Paola Suarez.
- To dla mnie coś wyjątkowego, bo nie mamy zbyt wielu turniejów w Ameryce Południowej. Gra w tenisa dla dziewczyn z tego kontynentu jest bardzo skomplikowaną sprawą. Może mój obecny wynik pomoże młodszym zawodniczkom - zastanawiała się rewelacja bieżącej edycji imprezy.
Przyznała, że sama może liczyć na słowa wsparcia od Suarez oraz innej słynnej w przeszłości tenisistki z tego kraju - Gabrieli Sabatini.

Wciąż ma dużo siły

Zapewniła, że mimo rozegrania na obiektach im. Rolanda Garrosa już ośmiu meczów, nie jest zmęczona.
- Jestem zupełnie świeża, nic mnie nie boli. Tydzień przed rozpoczęciem French Open wygrałam imprezę ITF we Francji - przypomniała.
W Paryżu imponuje stylem, który jest mieszanką siły i delikatnych, precyzyjnych skrótów. Ich ofiarą padła we wtorek Switolina, która po raz trzeci w stolicy Francji zatrzymała się na ćwierćfinale (2015 i 2017).
Autor: macz / Źródło: eurosport.pl, PAP
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama