Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Roland Garros 2020: Dawid Olejniczak, trener Igi Świątek

Emil Riisberg

13/10/2020, 12:07 GMT+2

- Nieplanowane sukcesy smakują jeszcze lepiej niż te spodziewane - powiedział były trener Igi Świątek. Dawid Olejniczak przyznał, że po wcześniejszych występach swojej byłej podopiecznej nie spodziewał się tego, czego dokonała w Paryżu.

Foto: Eurosport

- Oglądałem cały jej mecz w 1. rundzie w Rzymie z Arantxą Rus. I co tu dużo mówić, nie wyglądała w trakcie tamtego spotkania dobrze. Nie będę więc tutaj udawał, że wiedziałem, iż akurat na kortach im. Rolanda Garrosa się odbije - stwierdził Olejniczak.
Były szkoleniowiec mistrzyni uważa, że w sobotnim triumfie mógł jej pomóc występ w finale debla dzień wcześniej, który wypełnił czas i zajął głowę 19-letniej zawodniczce, dzięki czemu mogła do najważniejszego meczu w dotychczasowej karierze podejść z większym spokojem.

Wykorzystała trudne warunki na korcie

Jednym z czynników, który zdaniem Olejniczaka mógł mieć również istotny wpływ na wynik polskiej tenisistki, były wyjątkowe warunki, w jakich rozgrywana była tegoroczna edycja French Open.
- Kort ziemny inaczej wygląda na przełomie maja i czerwca niż w okresie wrzesień-październik, kiedy jest zimno. Nawierzchnia zupełnie inaczej zachowuje się, gdy w nocy jest 6 stopni Celsjusza, a inaczej przy 20 stopniach. Zmieniono też piłki, na które wiele osób - z Rafaelem Nadalem na czele - narzekało. Mówiono, że są ciężkie i mogą powodować kontuzje. Ale, jak widać, Idze takie warunki pasowały i myślę, że ona by chciała, by w przyszłym roku turniej ponownie był jesienią, ale pewnie wtedy odbędzie się już w tradycyjnym terminie - przewidywał szkoleniowiec.
Jednocześnie zwrócił uwagę na to, że warunki gry były dla wszystkich tenisistek takie same, a Świątek była po prostu najlepszą zawodniczką tego turnieju, która w stu procentach wykorzystała sytuację.

Wiele elementów złożyło się na ten sukces

Wylicza też czynniki, które złożyły się na osiągnięty przez 19-latkę rezultat.
- Na taki sukces muszą się złożyć trzy elementy. Po pierwsze - nieprawdopodobny talent, bo moim zdaniem Iga to wielki talent. Z wielką łatwością przyswaja nowe rzeczy. Jedną rzecz opanuje na jednym treningu, a inna zawodniczka potrzebowałaby na przykład dwudziestu. Czasami tak bywa. Po drugie - inteligencja. To dziewczyna, która dobrze się uczy, ma inne perspektywy poza tenisem. To też jest ważne. I po trzecie - otoczenie, które się uzupełniało. Trener Piotr Sierzputowski też wykonał dobrą robotę. To trzeba podkreślić, bo wbrew pozorom wcale nie jest łatwo być trenerem aż tak utalentowanej zawodniczki - zaznaczył Olejniczak.
Były trener Igi przyznał też, że paryski sukces nie powinien być jednostkowy, ale zadbać o to powinni wszyscy ludzie, którzy otaczają zawodniczkę. Z jej teamem i bliskimi na czele.
- Zadbamy, by jej woda sodowa nie uderzyła do głowy i by był to pierwszy sukces z wielu - deklaruje.
19-letnia Iga Świątek w minioną sobotę pokonała w finale French Open Amerykankę Sofię Kenin 6:4, 6:1 i zdobyła pierwszy w karierze tytuł mistrzyni wielkoszlemowego turnieju tenisowego.
Autor: macz/twis / Źródło: eurosport.pl, PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama