Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Roger Federer - Tennys Sandren: wynik meczu, relacja i skrót - Australian Open 2020

Emil Riisberg

28/01/2020, 08:49 GMT+1

Walczył z bólem, długo grał po prostu źle, ale znów udowodnił, że jest wielkim mistrzem. Roger Federer obronił siedem piłek meczowych i w pięciu setach pokonał Amerykanina Tennysa Sandgrena 6:3, 2:6, 2:6, 7:6, 6:3. 38-letni Szwajcar po raz 15. w karierze awansował do półfinału Australian Open.

Foto: Eurosport

Wtorkowe zwycięstwo to już drugi tenisowy cud, którego Federer dokonał w tym roku w Melbourne. W trzeciej rundzie, w pojedynku z Johnem Millmanem, przegrywał już 4:8 w super tie-breaku (rozgrywany do 10 punktów). Ale wygrał sześć kolejnych punktów i mecz. Wydawało się, że limit szczęścia wyczerpał.

Drugi raz w karierze

Z Sandgrenem Federer zaczął tak, jak wszyscy od niego oczekiwali - pierwszą partię wygrał pewnie 6:3.
Problemy zaczęły się chwilę później. Szwajcar przestał normalnie biegać, zmniejszył prędkość serwisu, a liczba błędów była - jak na niego - zatrważająca. Doskwierał mu ból pachwiny i, co do niego zupełnie niepodobne, dostał ostrzeżenie za kilka niecenzuralnych słów. Nie pomogła przerwa medyczna i mecz błyskawicznie mu się wymykał. Sandgren, nie wysilając się zbytnio, zgarnął dwa kolejne sety.
A powinien i następnego, bo w partii numer cztery piłek meczowych miał aż siedem - trzy przy stanie 5:4 i cztery w tie-breaku. Zabrakło mu zimnej krwi, a kolejne punkty dodawały wiary Federerowi. Maestro wykorzystał drugą piłkę setową i doprowadził do piątego seta. W nim to on był stroną dominującą, a Sandgren jakby ciągle wracał myślami do straconych szans.
- Jak obroniłem siedem meczboli? Nie wiem. Zupełnie tego nie kontrolowałem. Mogłem tylko prosić, by nie zagrał winnera - mówił szczęśliwy jeszcze na korcie. W kolejnym krótkim wywiadzie już w szatni zgodził się z dziennikarzem, że "był to tenisowy cud".
To drugi przypadek w historii, kiedy 20-krotny zwycięzca turniejów wielkoszlemowych obronił siedem piłek meczowych i wygrał. Zdarzyło się to już w 2003 roku, kiedy mierzył się z Scottem Draperem, ale w Cincinnati, a nie w wielkim szlemie.
Federer przyznał również, że problem z pachwiną wygląda na poważny. Nie wiadomo zatem, czy i ewentualnie jak zaprezentuje się w półfinale przeciwko Novakowi Djokoviciowi albo Milosowi Raoniciowi.

Wynik ćwierćfinału Australian Open:
Roger Federer - Tennys Sandgren 6:3, 2:6, 2:6, 7:6, 6:3
Autor: pqv/łup/kwoj / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama