Rafael Nadal o planach powrotu tenisa: "Czuję się tak, jakbym zaczynał od zera" - tenis

- Nie czuję się dziś jak obrońca trofeum. Czuję się tak, jakbym zaczynał od zera - odpowiedział Nadal na pytanie o start w planowanym na sierpień turnieju US Open. I dodał: - Jeśli pytacie, czy będę czuł się komfortowo, podróżując w obecnej sytuacji do Nowego Jorku, odpowiem: nie. Nie dzisiaj. Być może za kilka miesięcy

- Musimy zachowywać się mądrze i nie myśleć tylko o sobie. Naciskając dziś na grę, możemy mieć kłopoty w przyszłości - powiedział, podsumowując wydarzenia ostatnich tygodni. - Codziennie mamy nowe informacje na temat planowanych turniejów, nikt z nas nie zna dokładnie kalendarza. Ale najważniejsze dla nas wszystkich jest dziś zdrowie na całym świecie. Chcę mieć pewność, że wracając do gry, wszyscy będziemy bezpieczni. Nie chcę niczego przyspieszać tylko dlatego, że chciałbym już zacząć grać.

Zdaniem Hiszpana pełny powrót do normalności w sporcie będzie w stanie zapewnić tylko pojawienie się szczepionki.

- Mam pełne zaufanie do prowadzących w tym kierunku badania, że znajdą to, czego szukają. To może być klucz do sukcesu w skali całego świata. Mam nadzieję, że już w przyszłym roku będziemy mogli bezpiecznie i normalnie grać w tenisa.

Zwrócił również uwagę na fakt, że nawet w przypadku wznowienia turniejów, udział w nich może być ograniczony dla części tenisistów, którzy jeszcze nie będą mogli swobodnie podróżować.

- Nasz sport jest globalny, a my powinniśmy być uczciwi i odpowiedzialni. Tenis rządzi się innymi prawami niż piłka nożna, którą można rozgrywać w jednym kraju. Łącząc ludzi z całego świata, otwieramy się na innego rodzaju komplikacje - zauważył tenisista.

Jego wątpliwości budzi również gra bez udziału kibiców. Zaznaczył jednak, że chociaż uprawia ten sport przede wszystkim dla publiczności, w tych wyjątkowych okolicznościach dopuszcza również możliwość, by część spotkań odbyła się bez jej obecności.

19-krotny zwycięzca wielkoszlemowych turniejów opowiedział również o mozolnym powrocie do treningów po ponad dwóch miesiącach przebywania w izolacji.

- Zacząłem ponownie grę w tenisa kilka tygodni temu, ale nie trenuję codziennie. Powrót do formy jest bardzo powolny, po prostu staram się każdego dnia robić coś więcej, by niebawem być gotowym na sygnał, że wracamy do gry.

Gdy został zapytany o to, czy ta długa przerwa pozwoliła mu na odpoczynek, którego brakowało mu przez ostatnie kilkanaście lat, stanowczo zaprzeczył.

- Najbardziej negatywną stroną tej przerwy było właśnie to, że jej nie planowałem. Gdybym chciał na chwilę przestać grać w tenisa, żeby się odświeżyć, a potem wrócić, nigdy nie wybrałbym takiej drogi. Zrobiłbym to w zupełnie innych okolicznościach i tylko z własnej inicjatywy - zapewnił. - Dla kogoś, kto spędza dużo czasu na boisku i kogo kariera trwa już długo, takie nagłe zatrzymanie się jest bardzo trudne. Ciężko jest wrócić do 100-procentowej formy. Potrzeba niezwykłej dyscypliny. Kiedy jednak sytuacja stanie się nieco jaśniejsza, trzeba będzie przez jakiś czas pracować nieco ciężej, by w ciągu kilku tygodni wrócić do dawnej sprawności.

Autor: macz / Źródło: eurosport.pl, independent.co.uk