Historyczny sukces Polaków. Jesteśmy w elicie Pucharu Davisa!

Wreszcie się udało! Tenisowa reprezentacja Polski dokonała tego, czego nie potrafiła zrobić jeszcze nigdy - wywalczyła awans do Grupy Światowej Pucharu Davisa. Biało-czerwoni w przyszłorocznej edycji imprezy zagrają zatem w liczącej 16 zespołów elicie. W decydującym meczu barażowym ze Słowacją nie zawiódł Michał Przysiężny, który przypieczętował nasze zwycięstwo.
Po rywalizacji w meczach piątkowych i sobotnich Polacy wygrywali ze Słowacją walkę o elitę Pucharu Davisa 2:1. Trzecie zwycięstwo i przepustkę do Grupy Światowej mógł zapewnić nam już w niedzielne popołudnie Jerzy Janowicz, który przegrał jednak swój mecz z wyżej notowanym Martinem Klizanem 3:6, 6:7 (4-7), 3:6.
O wszystkim decydowało zatem ostatnie spotkanie między Michałem Przysiężnym i Norbert Gombosem.
Szybko, pewnie, rewelacyjnie
Obiecujący był już początek tego starcia. W pierwszym secie Przysiężny szybko przełamał rywala i ku uciesze publiczności prowadził 4:1. Znakomite pierwsze podanie, mało błędów własnych i odbijanie nawet niezwykle szybkich serwisów Gombosa sprawiło, że Słowak był nieustannie wybijany z rytmu. Seta przegrał do trzech.
W kolejnej partii starał się odrabiać straty, ale nie był wstanie ani razu przełamać Polaka. Ostatecznie uległ mu do czterech. W ostatniej jak się okazało partii, Przysiężny przy wielkim wsparciu zgromadzonej w Gdyńskiej hali publiczności, grał spokojnie i rozważnie. Zakończył mecz po godzinie i pięćdziesięciu minutach przy swoim podaniu, wygraną w ostatnim wyrównanym gemie 40:30 i w całym secie 6:4. Polska wygrała zatem baraże ze Słowacją 3:2.
Historyczny wynik
To zwycięstwo oznaczało historyczny sukces polskiego tenisa. Od 1981 roku po reformie tych rozgrywek, nigdy nie udało nam się zagrać z najlepszymi.
Polacy już raz wystąpili w barażu o Grupę Światową - dwa lata temu w Warszawie. Wówczas ulegli faworyzowanym Australijczykom 1:4. Drużyna Słowacji poprzednio w elicie wystąpiła dziewięć lat temu, a rok wcześniej dotarła do finału rozgrywek.
Wynik: Polska - Słowacja 3:2
piątek
Michał Przysiężny - Martin Klizan 4:6, 4:6, 4:6
Jerzy Janowicz - Norbert Gombos 7:6 (7-1), 6:4, 6:7 (5-7), 6:2
sobota
Marcin Matkowski, Łukasz Kubot - Andrej Martin, Igor Zelenay 6:3, 6:4, 6:4
niedziela
Jerzy Janowicz - Martin Klizan 3:6, 6:7 (4-7), 3:6
Michał Przysiężny - Norbert Gombos 6:3, 6:4, 6:4