Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Ons Jabeur chce na Wimbledonie 2022 meczu Iga Świątek - Serena Williams - Tenis

Emil Riisberg

21/06/2022, 09:57 GMT+2

Ons Jabeur ma nadzieję, że Serena Williams zostanie dolosowana do Igi Świątek w drabince głównej rozpoczynającego się w poniedziałek Wimbledonu. - Ktoś musi zatrzymać Polkę - żartowała podczas konferencji prasowej w Eastbourne. W nadmorskim kurorcie Tunezyjka zagra w deblu w parze z wracającą po kontuzji Amerykanką.

Foto: Eurosport

Ostatnie miesiące w wykonaniu Jabeur były znakomite. Po zwycięstwie w turnieju w Madrycie i finale w Rzymie typowano ją do roli tenisistki, która zagrozić może Idze Świątek podczas Roland Garros.
Tak się jednak nie stało. Tunezyjka już w pierwszej rundzie przegrała z Magdą Linette, co powszechnie uznano za wielką niespodziankę.

Jabeur: ktoś powinien trochę przystopować Świątek

Na trawie 27-letnia mieszkanka Tunisu jest jednak jeszcze bardziej niebezpieczna. W poprzednim tygodniu wygrała na tej nawierzchni imprezę w Berlinie i awansowała na najwyższe w karierze - 3. - miejsce w światowym rankingu. W Eastbourne wystąpi w grze pojedynczej, w której rozstawiona jest z dwójką, oraz w deblu, gdzie jej partnerką będzie Serena Williams.
23-krotna triumfatorka turniejów wielkoszlemowych wróci na kort po rocznej przerwie spowodowanej kontuzją. Jej ponowny występ w Wimbledonie stał się wielkim wydarzeniem w świecie tenisa. Nie dziwi zatem, że podczas spotkania z dziennikarzami Jabeur została zapytana właśnie o Amerykankę.
- Mam nadzieję, że trafi na Igę. Przynajmniej ktoś powinien Igę trochę przystopować - odpowiedziała żartobliwie Jabeur, nawiązując do serii 35 kolejnych wygranych meczów Polki i sześciu wygranych turniejów z rzędu.
Do takiego meczu może dojść już w pierwszej rundzie. Siedmiokrotna triumfatorka Wimbledonu tym razem na londyńskiej trawie występuje z dziką kartą i nic nie stoi na przeszkodzie, by już na samym początku trafiła na najwyżej rozstawioną Świątek.
O tym, że Serena Williams, mimo niemal 41 lat, wciąż budzi respekt rywalek, przekonana jest była tenisistka, a obecnie ekspertka Eurosportu Barbara Schett.
- Każda ze 127 dziewczyn będzie bała się trafić na Serenę. Ona ma potężny serwis i styl gry pasujący do tej nawierzchni - stwierdziła.
- Inną kwestią jest to, jak obecnie będzie poruszać się na korcie trawiastym. Wiemy, że na tej nawierzchni najtrudniej jest o dobrą pracę nóg. Jak na tenisistkę jest dość stara, niestety - dodała Austriaczka.
Autor: br/łup / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama